Minister Szczerski był pytany w „Sygnałach Dnia” w radiowej Jedynce o polską reakcję w tej kwestii.
– Chodziło o pewną stopniową reakcję na tę sytuację, ponieważ z naszych analiz oraz informacji, jakie Pan Prezydent otrzymuje wynika, że mamy do czynienia z sytuacją rozwojową. Że to nie jest jednorazowa tylko historia, że to może mieć w najbliższym czasie kontynuację. Dlatego musimy stopniowo reagować na tę sytuację, tak żeby zostawić sobie kolejne kroki na dalszy bieg wydarzeń – tłumaczył prezydencki minister.
Dodał, że reakcja strony polskiej była uzgodniona, jako reakcja stopniowa.
– Najpierw reakcja MSZ, wezwanie ambasadora (Rosji), oświadczenie premiera uzgodnione z Panem Prezydentem. Teraz zobaczymy jakie będą reakcje. Czekaliśmy na te reakcje, one w ocenie Pana Prezydenta były złe, więc czekamy na bieg wydarzeń, tak żeby zachować możliwość dalszych reakcji (...) na kolejne sytuacje – mówił minister Szczerski.
Minister zaznaczył, że prezydent Duda codziennie w tej sprawie otrzymuje raporty i wykonuje „różnego rodzaju działania”, które w większości mają charakter niejawny. – Mogę tylko tyle powiedzieć, że działa polska dyplomacja, działają polskie służby, jesteśmy także w kontakcie ze stolicami innych krajów, dlatego że Pan Prezydent koordynuje całą te reakcję – nie tylko polską, ale także międzynarodową – zaznaczył minister.
– Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i będziemy reagować odpowiednio w momencie, kiedy któryś z nich będzie realizowany przez stronę rosyjską – zapowiedział Szczerski.
Minister był też pytany o wizytę prezydenta Polski w Yad Vashem.
– Jeśli zostaną spełnione nasze oczekiwania, nie ma podstaw, by Prezydent Andrzej Duda nie pojechał do Yad Vashem – powiedział Szef Gabinetu Prezydenta Krzysztof Szczerski. Pytany, czy Andrzej Duda podjął już decyzję, czy weźmie udział w uroczystościach w Yad Vashem, minister Szczerski odparł, że nie ma takiej decyzji. – My od jesieni ze stroną izraelską rozmawiamy, przestawiliśmy stronie izraelskiej nasze oczekiwania co do przebiegu tych uroczystości, co do tego, jak my widzimy rolę polskiego prezydenta podczas tych uroczystości – powiedział.
Jak dodał, „część tych oczekiwań została już spełniona”. – W ten weekend pan ambasador Magierowski będzie rozmawiał po raz kolejny ze stroną izraelską na temat realizacji naszych oczekiwań. Jeśli one będą spełnione, to nie ma podstaw, żeby pan prezydent w tej uroczystości nie uczestniczył – zapewnił Szef Gabinetu Prezydenta.
Jak wskazał, nowy kontekst tych oczekiwań jest związany z wypowiedzią Prezydenta Rosji Władimira Putina. – Oczywiste jest to, że ten scenariusz, w którym Prezydent Putin jest głównym mówcą, głównym gościem i tak naprawdę stwarza mu się tam na terenie Yad Vashem możliwość kontynuowania tych obraźliwych i kłamliwych tez na temat przebiegu i przyczyn II wojny światowej jest dla nas nie do zaakceptowania – podkreślił.
Na podst. prezydent.pl