Napastnikiem, który ugodził prezydenta Pawła Adamowicza, jest 27-letni mieszkaniec Gdańska, w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu – poinformowała PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, asp. Karina Kamińska.
Do ataku doszło około godz. 20 na scenie podczas wieczornej imprezy WOŚP w centrum miasta. „Sprawca dostał się w okolice sceny prawdopodobnie używając plakietki media. Został zatrzymany przez pracowników ochrony i przekazany w ręce funkcjonariuszy policji” – wyjaśniła.
„Zwykle różnimy się z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z nim i jego bliskimi. Modlę się o jego powrót do zdrowia i pełni sił” – napisał prezydent Andrzej Duda na Twitterze.
Do ataku na prezydenta Gdańska odniosła się również na Twitterze rzecznik PiS. „Jesteśmy wstrząśnięci tym przerażającym zdarzeniem. Nic i nigdy nie może usprawiedliwić zbrodni. Dziś prezydent Adamowicz nie jest naszym przeciwnikiem politycznym, ale ofiarą zbrodniczej agresji. Łączymy się w modlitwie o jego zdrowie” – podkreśliła Beata Mazurek.
Po ataku Paweł Adamowicz był reanimowany, a następnie został przewieziony do szpitala. Operacja w gdańskim szpitalu trwała pięć godzin. „Pacjent żyje, ale jego stan jest bardzo ciężki. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny” – poinformowali lekarze.
na podst. „Nasz Dziennik”, RP, PAP
Komentarze
Panu prezydentowi życzę powrotu do zdrowia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.