– Chcemy dbać nie tylko o infrastrukturę, drogi czy szpitale – mówi „Naszemu Dziennikowi” Jacek Kotula, wybrany do Sejmiku Województwa Podkarpackiego, pomysłodawca projektu.
– Chcemy pójść śladem włoskiej Werony, która ogłosiła się miastem pro-life. To będzie wyraz naszych poglądów i większości mieszkańców Podkarpacia – zapowiada.
Jak to będzie wyglądać w praktyce?
– Na wzór projektu włoskiego przygotujemy podobną uchwałę. Myślę, że przejdzie bez problemu, ponieważ mamy 25 na 33 radnych sejmiku. Tu są ludzie z wartościami, ludzie sumienia – akcentuje Kotula.
– W ten sposób pragniemy zadeklarować, że na Podkarpaciu są przestrzegane wartości chrześcijańskie i nie promuje się gender, eutanazji, aborcji, in vitro, seksedukacji czy generalnie demoralizacji dzieci. Chcemy promować prawe zachowania – mówi radny PiS.
– Idziemy za ciosem. Nie osiadamy na laurach tylko dlatego, że zostaliśmy radnymi – dodaje. Samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości z Podkarpacia w pełni akceptują pomysł swojego partyjnego kolegi.
– Jak najbardziej popieram i działam z Jackiem Kotulą. Ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci powinna być zasadą, która obowiązuje, powinna być w Konstytucji i o to trzeba walczyć – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” radny Bogdan Romaniuk.
– Myślę, że jest też szansa, by w tych miejscach, gdzie rządzi Prawo i Sprawiedliwość, zostały podjęte podobne działania. Możemy być przykładem dla innych – dodaje.
– Jest to z pewnością nowa sprawa, która wymaga przedyskutowania, jak to ma w szczegółach wyglądać, kiedy to wprowadzić, ale ja jestem oczywiście za życiem – mówi nam inny radny PiS, Piotr Pilch.
Aneta Przysiężniuk-Parys
„Nasz Dziennik”