Indeks Kapitału Ludzkiego: 30. miejsce dla Polski
Podczas trwającego w Indonezji dorocznego spotkania krajów-udziałowców Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Grupy Banku Światowego zaprezentowano pierwszy Indeks Kapitału Ludzkiego opracowany przez Bank Światowy. Polska zajęła w nim wysokie 30. miejsce na 157 możliwych. Według indeksu w skali od 0 do 1, wynik Polski to 0,75. Dla porównania, zajmujący pierwsze miejsce Singapur miał wynik 0,88. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowały się kolejko Korea Południowa i Japonia.
Dla zobrazowania, wynik 0,5 oznacza, że przyszły potencjał rozwojowy kraju jest mniejszy o połowę od potencjalnego, a to na przestrzeni 50 lat przekłada się na znaczne straty gospodarcze.
Przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie Carlos Piñerúa ocenił, że „wynik Polski jest lepszy niż regionalna średnia”, a także „wyższy, niż wskazywałby na to dochód na mieszkańca”. – Nowo opublikowany Indeks potwierdza nasze dotychczasowe analizy, które pokazywały, że Polska osiągnęła w ostatnich latach sukces na polu rozwoju gospodarczego – powiedział Carlos Piñerúa.
Nie sprawdził się więc scenariusz przeciwników prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości polityki społecznej, która miała doprowadzić kraj do ruiny gospodarczej. Przeciwnie – międzynarodowi eksperci wskazują na sukces Polski na polu rozwoju gospodarczego.
Jesteśmy liderem w walce z nierównościami społecznymi
To nie koniec sukcesów. Raport międzynarodowych ekspertów z Oxfam (organizacja walcząca z głodem na świecie i pomagająca krajom rozwijającym się) wskazuje, że Polska zajmuje dzisiaj pierwsze miejsce w świecie w wydatkach na walkę z nierównościami społecznymi. Oznacza to, że żaden z pozostałych 156 uwzględnionych w rankingu krajów nie osiągnął takiego wyniku pod względem wydatków socjalnych.
Dobrze jako kraj wypadliśmy również w kategorii praw pracowniczych – tu zajęliśmy 33. miejsce. W ogólnym rankingu na 157 badanych państw Polska zajęła 20. miejsce.
Ubóstwo wśród polskich dzieci niższe niż w Szwecji
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, w 2017 r. w Polsce zagrożonych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym było 17,9 proc. dzieci. To spadek o 6 punktów procentowych w porównaniu z rokiem poprzednim. Jeszcze w 2008 r. problem biedy i wykluczenia dotyczył ok. 33 proc. dzieci.
Polska osiągnęła wynik lepszy niż np. Francja (23,3 proc.), Belgia (22 proc.) czy Szwecja (19,4 proc.). Wypadliśmy też lepiej niż nasi zachodni sąsiedzi – w Niemczech zagrożonych ubóstwem było 18 proc. dzieci.
Z danych Eurostatu wynika również, że w ostatnich latach ubóstwo wśród dzieci spadało najszybciej na Łotwie i w Polsce. Z kolei najniższy poziom zagrożenia ubóstwem w odnotowano w ubiegłym roku w Czechach – tam wskaźnik ten wynosił 14,2 proc. Dalej znalazły się Dania (14,5 proc.) oraz Finlandia i Słowenia (po 15,1 proc.).
Ogromne znaczenie w spadku ubóstwa skrajnego w Polsce ogółem, jak również zagrożenia ubóstwem wśród dzieci, miał wprowadzony 1 kwietnia 2016 r. program „Rodzina 500 +”. Świadczą o tym nie tylko dane gromadzone przez Urzędy Wojewódzkie i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ale niezależne międzynarodowe organizacje zajmujące się badaniem jakości życia w poszczególnych krajach.
Na podst. mpips.gov.pl