– Zażądaliśmy przeprosin i wpłaty 50 tys. euro na rzecz Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych – wyjaśnia prezes Patria Nostra mec. Lecha Obara.
W odpowiedzi do niemieckiego sądu trafił wniosek wydawcy gazety o ustalenie, czy w ogóle polska strona może składać takie żądania.
– To jest pozew o ustalenie, że nie mamy prawa domagania się przeprosin i kwoty 50 tys. euro za posłużenie się określeniem „polski obóz koncentracyjny” – mówi „Naszemu Dzienikowi” mec. Szymon Topa ze Stowarzyszenia Patria Nostra.
– Jest to ich reakcja na nasze wezwanie, Stowarzyszenia Patria Nostra, które zostało skierowane do „Westfälische Nachrichten” z żądaniem opublikowania przeprosin i uiszczenia wskazanej kwoty. Domagają się ustalenia, że nasze roszczenie nie istnieje – wskazuje Topa.
– Ma to na celu uprzedzenie w wytoczeniu powództwa przed sądem polskim – uważa radca prawny.
We wniosku pojawia się argumentacja, że ocena polskich roszczeń podlega niemieckiemu prawu.
– A prawo niemieckie nie przewiduje tego typu roszczeń. W związku z tym oczekują od sądu niemieckiego, że ustali on, iż Stowarzyszenie nie ma takiego roszczenia, czyli żądania przeprosin i nakazania przekazania na cel społeczny określonego świadczenia – tłumaczy mec. Topa.
Zenon Baranowski
„Nasz Dziennik”
Komentarze
Niedawno sąd najwyższy odrzucił roszczenia w słynnej sprawie ZDF.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.