W tym tygodniu w poniedziałek doszło do podobnej sytuacji. Samolot PLL LOT Bombardier Q400 lecący z Warszawy do Gdańska zawrócił i również na Lotnisku Chopina lądował w asyście straży pożarnej. Piloci podjęli decyzję o zawróceniu po wskazaniu przez komputer, że mogło dojść do niedomknięcia się klap w podwoziu. Lądowanie odbyło się bez przeszkód z prawidłowo wypuszczonym podwoziem.
W tym roku również w styczniu Bombardier Q400 PLL LOT awaryjnie lądował na Lotnisku Chopina. Przyczyną były problemy techniczne związane z przednim podwoziem maszyny.
na podst. "Nasz Dziennik", RP, PAP