W tzw. bitwie białostockiej sprzed 97 lat, starły się oddziały I Pułku Piechoty Legionów, ze ściganymi wojskami bolszewickimi cofającymi się spod Warszawy. Jak opisują historycy, zwycięstwo zostało odniesione przez siły polskie, które przez kilkanaście godzin krwawych walk ulicznych skutecznie powstrzymywały odwrót na Wschód znacznie liczniejszych wojsk przeciwnika.
W niedzielnej inscenizacji nawiązującej do tych wydarzeń, wzięło udział ok. 120 rekonstruktorów z Polski, Białorusi i Rosji. Można było zobaczyć m.in. repliki dwóch czołgów renault FT 17, sowieckiego samochodu pancernego, była też jednostka konna.
Pierwsza taka rekonstrukcja w centrum Białegostoku miała miejsce przed rokiem. W tym miasto przeznaczyło na ten cel 80 tys. zł. Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki mówił w niedzielę, że to atrakcyjne przedsięwzięcie w przestrzeni miejskiej, wzbudzające zainteresowanie mieszkańców, do tego spełniające cel, jakim jest przypominanie ważnych wydarzeń z historii miasta.
W opisach wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920, bitwa białostocka traktowana jest jako jeden z ostatnich akordów polskiej kontrofensywy znad Wieprza. W swoich wspomnieniach Józef Piłsudski bitwę o Białystok określił mianem "zupełnej klęski" 16. armii sowieckiej.
na podst. PAP