"To był kongres partyjny, gdzie przemawiali przede wszystkim liderzy trzech partii tworzących Zjednoczoną Prawicę, czyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin, jako lider Polski Razem i Zbigniew Ziobro, jako lider Solidarnej Polski. Przemawiał również Mateusz Morawiecki, jako wicepremier sprawujący kierownictwo gospodarcze w rządzie. Pani premier ma mocną pozycję nic jej w tej chwili nie zagraża" - powiedział w niedzielę w Radiu Zet i Polsat New wicemarszałek Senatu Adam Bielan, pytany, dlaczego Beata Szydło nie zabrała głosu na kongresie.
"Pani premier ma największą władze w Polsce, zarządza na bieżąco Radą Ministrów, występuje niemal codziennie przy różnych okazjach. Pani premie była bardzo ciepło przyjęta przez wszystkich delegatów" - podkreślił.
Minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera zaznaczył, że na kongresie podsumowano dwa lata rządów, ze strony prezesa PiS i prezesów partii, które tworzą rząd. "Można było usłyszeć ogromną ilość rzeczy, która przez te dwa lata rząd PiS wykonał. Była też mowa o planach, o przyszłości i to było to, co wybijało się z tego kongresu" - podkreślił Dera.
na podst. PAP