Prezydent Stanów Zjednoczonych odwiedzi Polskę na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. W Warszawie będzie przebywał od 5 lipca wieczorem do 6 lipca. Weźmie udział jako gość honorowy w szczycie państw inicjatywy Trójmorza.
Krzysztof Szczerski podkreślał w TVP Info, że wizyta Donalda Trumpa w Polsce jest ważna "jeśli chodzi o kontekst europejski, regionalny i bezpieczeństwa".
Zaznaczył, że jest to przede wszystkim wizyta "otwierająca relacje polsko-amerykańskie". Natomiast z regionalnego punktu widzenia - mówił - "Trójmorze otwiera przed nową amerykańską administracją szanse na inwestycje w tej części Europy, inwestycje energetyczne, inwestycje infrastrukturalne".
Według ministra "jesteśmy na tym etapie, kiedy otworzymy z amerykańskimi partnerami listę tematów do rozmów". Krzysztof Szczerski podkreślił, że rozmowy z amerykańską administracją będą dotyczyły m.in. kwestii rozwoju infrastruktury związanej z obecnością wojsk amerykańskich w Polsce i Europie.
- Chcemy utrwalić i rozwinąć polsko-amerykańskie kontrakty gazowe, tak by można było mówić o nowym źródle dostaw gazu do tej części Europy i zwiększyć bezpieczeństwo gazowe tej części Europy. Chcemy też rozmawiać z Ameryką o warunkach inwestowania w Polsce, o warunkach współpracy biznesowej i oczywiście o relacjach międzyludzkich. Tutaj wiemy, że pan prezydent Trump docenia rolę Polonii i Polaków - dodał minister Szczerski.
Dopytywany o przygotowania przed wizytą prezydenta USA, minister Szczerski oznajmił, że prezydent Duda "w najbliższych dniach będzie się regularnie spotykać z ministrami (...) i z panią premier, żeby przygotować tę wizytę pod względem tego konkretnego wkładu polskiego w te rozmowy".
Na pytanie, na czym mu zależy najbardziej, jeśli chodzi o tę wizytę, minister Szczerski odpowiedział: - Oczekuję potwierdzenia, że Polska jest dla USA krajem, który jest realnym sojusznikiem (...) nam chodzi dziś o realne partnerstwo polsko-amerykańskie. Mam nadzieję, że ta wizyta będzie bardzo dużym krokiem w tym kierunku - podkreślił.
O sprawy organizacyjne związane z wizytą prezydenta USA, a szczególnie z jego wystąpieniem na placu Krasińskich w Warszawie, był też pytany w TVN24 rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Minister Łapiński precyzował, że na placu Krasińskich będzie sektor VIP, gdzie będą politycy i samorządowcy, a pozostała część placu będzie przeznaczona "dla wszystkich, co przyjdą". - Nie będzie żadnej listy, reglamentacji - dodał.
PAP