Uroczystości odbyły w ramach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada 1 marca.
Prezydent Andrzej Duda podziękował mieszkańcom Rawicza za pamięć o bohaterach, którzy walczyli o wolną i suwerenną Rzeczypospolitą. - To czarna wyrwa w polskich duszach, to przez tamto miejsce Rawicz wspominany jest z drżeniem, bo ludzie przeżyli tu koszmar, ale wy pamiętacie. Pamiętacie o tamtych bohaterach, o żołnierzach niezłomnych - podkreślał.
Wcześniej prezydent RP złożył kwiaty przy murze Zakładu Karnego w Rawiczu. Wmurowano tu dwie tablice: jedna poświęcona jest ofiarom stalinowskich represji, druga - pamięci Kazimierza Pużaka, jednego z przywódców Polski Podziemnej, który był przetrzymywany w tutejszym więzieniu.
Podczas swojego wystąpienia Prezydent przypomniał postać Pużaka: - Wyjątkowo trudny dla komunistów człowiek, dlatego go zabili. Bo on wprawdzie zmarł, jak mówią świadkowie, ale tak naprawdę został zabity, bo był poniżany i katowany przez komunistycznych oprawców. Wiecie dlaczego? Bo był bardzo niewygodny. Był często dużo bardziej niewygodny niż ci Żołnierze Niezłomni, którzy walczyli z bronią w ręku. Był bardzo niewygodny, bo był politykiem polskiej lewicy, był socjalistą, razem z Józefem Piłsudskim zakładał PPS-Frakcję Rewolucyjną w 1906 roku. Walczył o niepodległą Polskę i walczył o tę niepodległą Polskę do samego końca ‒ także wtedy, po II wojnie światowej, dalej walczył o niepodległą Polskę. Mówił do swoich współwięźniów katowany, poniżany, bity, gdy wracał do celi: „Tylko się nie dajcie sprzedać! Służcie niepodległej Polsce!”. Mimo że teoretycznie przyszli komuniści, a więc niby-lewica, to on nie takiej socjalistycznej Polski chciał. On chciał Polski wolnej, niepodległej, suwerennej, sprawiedliwej, uczciwej - mówił Andrzej Duda.
Jak podkreślił: to jest, proszę Państwa, właśnie ten fundament, o którym Wy pamiętacie i który tutaj budujecie, który wzmacniacie w ten sposób tą pamięcią, a który jest tak niezwykle ważny. Bo historia tych, którzy walczyli o suwerenną, niepodległą, sprawiedliwą Polskę i ginęli za nią, jest fundamentem naszego państwa.
W 1945 roku Kazimierz Pużak został aresztowany przez NKWD. Był sądzony w Moskwie w pokazowym procesie szesnastu. Po czterech miesiącach na mocy amnestii wrócił do Polski i został ponownie aresztowany przez UB w 1947 roku. Osadzony w więzieniu w Rawiczu, został zakatowany w kwietniu 1950 r.
W okresie stalinowskim kary w więzieniu w Rawiczu odbywali także m.in. Władysław Bartoszewski, Stanisław Skalski, Wiesław Chrzanowski, Kazimierz Moczarski, Władysław Siła-Nowicki i Wojciech Borzobohaty.
Prezydent Andrzej Duda zwiedził później cele, w których przetrzymywano i torturowano Żołnierzy Wyklętych. Towarzyszył mu Zenon Wechmann, prezes wielkopolskiego oddziału Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego 1939–1956. Zenon Wechmann był więziony w zakładzie w Rawiczu w latach 1953-1955 za działalność w organizacji antykomunistycznej.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony przez Sejm w 2011 roku z inicjatywy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego.
Na podst. prezydent.pl, PAP