W czwartek w siedzibie Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych w Warszawie odbyła się konferencja prasowa przedstawicieli podkomisji do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej. W spotkaniu uczestniczyły także rodziny ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r.
– Jako minister obrony narodowej postanowiłem przekazać całą dokumentację, jaka znajduje się w dostępnych archiwach ministerstwa – łącznie z dokumentacją Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, która zajmowała się poprzednio tym wydarzeniem - nowo powołanej komisji – mówił minister.
Minister zdecydował o tym, iż te dane, - które są niezbędne dla przedstawienia opinii publicznej obiektywnego przebiegu wydarzeń, decyzji podejmowanych przez poprzedników, które mogły wpłynąć na przebieg wydarzeń - będą odtajnione i udostępnione.
Szef MON podkreślił, że celem prac komisji jest wyłącznie zidentyfikowanie przyczyn i przebiegu wydarzeń bez wskazywania winnych.
Minister Antoni Macierewicz wyjaśniał podczas konferencji prasowej, że powody jej powołania wynikały z - niesolidności działań - podejmowanych przez komisję powołaną przez Federację Rosyjską, jak i trzy kolejne komisje i zespoły powoływane przez polskie władze, którymi kierował premier Donald Tusk, w tym komisję Jerzego Millera.
- Materiał dowodowy wskazujący na to, że były to działania niesolidne, został ujawniony przez bardzo wielu badaczy, analityków, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych w ciągu ubiegłych sześciu lat wielokrotnie, ale bezsporne dowody fałszowania, manipulowania, a przede wszystkim omijania, ukrywania prawdy na temat rzeczywistego przebiegu wydarzeń znajdowały się głównie w archiwach Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego kierowanej przez pana ministra Jerzego Millera - powiedział szef MON.
Na podst. mongov.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.