Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska odczytała przesłanie Andrzeja Dudy skierowane do uczestników rocznicowych obchodów. "W sierpniu 1980 r. zaczęła wzbierać potężna fala wolności. Zryw solidarnościowy zapoczątkowany na Wybrzeżu to historyczny moment, w którym społeczeństwo z determinacją stanęło naprzeciw totalitarnej władzy. Milionom Polaków dało nadzieję na odzyskanie godności i podmiotowości" - podkreślał prezydent.
"Po raz pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej opór wobec reżimu przyniósł konkretne zwycięstwo, podpisanie Porozumień Sierpniowych. Jednym z ich najważniejszych punktów było powołanie niezależnych związków zawodowych. Porozumienia podpisanie w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu Zdroju otworzyły nam drogę do historycznych przemian" - zaznaczył.
"Brama stoczni szczecińskiej to miejsce, które jest częścią dziedzictwa historycznego Szczecina, ale również Polski, jest częścią naszej tożsamości" - zwracał uwagę Duda. Prezydent wyraził także nadzieję, "że ponownie będzie tętniło życiem, że stocznia szczecińska znów będzie dumą miasta i całego kraju, nie tylko z powodu przełomowych wydarzeń w naszych dziejach, ale również z racji obecnego jej rozwoju".
Zgromadzeni złożyli przed tablicą upamiętniającą poległych w Grudniu'70 kwiaty i wieńce. W uroczystości udział wziął także Doradca Prezydenta RP Paweł Mucha.
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.
Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu.
PAP, prezydent.pl