– Do polskich rodzin dotarły pieniądze, bo są realizowane już wypłaty, wypłacono ponad 2,2 mld – 2,3 mld zł. Wiemy już, że te pieniądze trafiają do lokalnych sklepów, poprawiają sytuację materialną rodzin – powiedziała minister.
Jak dodała, dzięki programowi „500+” rośnie liczba rodzin, które korzystają ze świadczeń rodzinnych, o których wcześniej nie wiedziały. – Wiemy, że w samorządzie pracownicy, którzy pracowali na zlecenia, dzisiaj mają stałe umowy. Wiemy, że w sklepach odnotowano wzrost sprzedaży. Są prognozy mówiące, że wzrost gospodarczy zwiększy się o 0,3 punktu proc. Tych korzyści jest naprawdę sporo – oceniła.
– Jeszcze trzeba wykazać trochę cierpliwości, bo nie wszyscy beneficjenci z tego skorzystali – dodała.
Podkreśliła jednocześnie, że „absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek zagrożeniu finansowym” dla wypłat świadczenia wychowawczego. – Pieniądze od samego początku w wystarczającej kwocie są zagwarantowane w budżecie państwa – zapewniła. Jak powiedziała, wszyscy wojewodowie posiadają nawet więcej środków niż składane obecnie przez samorządy zapotrzebowanie.
– To są obawy zupełnie nieuzasadnione i ja bardzo proszę tych, którzy tak podsycają niepokój o wypłacalność tego świadczenia – nie psujcie tej pierwszej radości z otrzymanych środków – zaapelowała Rafalska.
Świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie przysługuje, niezależnie od dochodu, na drugie i kolejne dzieci do ukończenia przez nie 18 lat. W przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi) wsparcie przysługuje także na pierwsze dziecko w wieku do 18 lat.
Jeśli poprawnie wypełniony wniosek o świadczenie z programu „500+” zostanie złożony do 1 lipca włącznie, pieniądze będą wypłacone z wyrównaniem od kwietnia.
Na podst. RS, PAP, naszdziennik.pl