Celem zmian jest przeciwdziałanie nadużywaniu umów cywilnoprawnych przez pracodawców. To także ważny postulat związków zawodowych.
– Wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej 12 zł to spełnienie jednej z najważniejszych obietnic złożonych przez premier Beatę Szydło w exposé. Kończymy wreszcie z kilkuzłotowymi stawkami dla osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych – powiedziała Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Jak jest obecnie?
Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu za pracę określa zasady ustalania go wyłącznie dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę.
Wysokość minimalnego wynagrodzenia jest ustalana w stawce miesięcznej, możliwe jest także ustalenie stawki godzinowej dla pracownika w oparciu o wymiar czasu pracy. Obecnie płaca minimalna wynosi 1850 zł brutto.
Co się zmieni?
Nowa regulacja ma przeciwdziałać nadużywaniu umów cywilnoprawnych i chronić osoby otrzymujące wynagrodzenie na najniższym poziomie. Chodzi o to, aby ograniczyć zjawisko polegające na tym, że osoba zatrudniona na umowie cywilnoprawnej ma wynagrodzenie znacznie niższe od minimalnego wynagrodzenia przysługującego pracującemu na etacie.
Minimalna stawka godzinowa wynosząca ponad 12 zł brutto (kwota waloryzowana o wskaźnik wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2017 r.) obejmie pracujących na określonych umowach zlecenia oraz o świadczenie usług, w tym samozatrudnionych.
100 proc. minimalnego wynagrodzenia w pierwszym roku
Projekt likwiduje przepisy różnicujące wysokość minimalnego wynagrodzenia dla pracownika etatowego ze względu na staż pracy. Obecnie pracownik w pierwszym roku pracy musi otrzymać co najmniej 80 proc. płacy minimalnej. Po zmianach, wszyscy pracownicy – niezależnie od stażu pracy – będą otrzymywać minimalne wynagrodzenie w jednakowej, pełnej wysokości. Rozwiązanie to znosi dyskryminację młodych ludzi na rynku pracy.
Zaproponowano także przepis, aby dodatek do wynagrodzenia za pracę w porze nocnej nie był uwzględniany przy obliczaniu minimalnego wynagrodzenia dla osób zatrudnionych na etacie. Obecnie dodatek ten jest brany pod uwagę przy obliczaniu pensji minimalnej. Oznacza to, że osoby najniżej wynagradzane są gorzej traktowane w porównaniu z otrzymującymi pensję wyższą niż płaca minimalna.
W ramach ochrony zatrudniony (na umowie zlecenia lub o świadczenie usług) nie będzie mógł się zrzec prawa do minimalnej stawki godzinowej lub przenieść go na inną osobę. Ma to chronić zleceniobiorcę przed próbami omijania tej regulacji przez zleceniodawcę. Wynagrodzenie wynikające z zastosowania minimalnej stawki godzinowej ma być wypłacane w formie pieniężnej. Rozwiązanie takie ma zapobiegać nadużyciom ze strony zleceniodawcy, który może nakłaniać zleceniobiorcę, aby wynagrodzenie przyjął np. w formie towarów produkowanych przez firmę.
Sposób potwierdzania liczby godzin pracy ma być ustalany między zleceniodawcą a zleceniobiorcą. W przypadku braku takich ustaleń zleceniobiorca będzie przekazywał zleceniodawcy informację o liczbie godzin wykonania zlecenia lub świadczenia usług.
Minimalna stawka godzinowa ma być stosowana również przy przetargach publicznych.
Nowe uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy
Projekt przewiduje także zmiany w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy. W propozycji znalazły się przepisy nakładające na PIP zadania oraz uprawnienia w zakresie kontroli przestrzegania obowiązku zapewnienia minimalnej stawki godzinowej.
Zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2017 r.
Na podst. mpips.gov.pl