"Nie jest to wielkie zmartwienie. Protesty to wynik niezadowolenia z efektu wyborów. W Polsce nie ma zagrożenia dla demokracji, przyznają to również nasi rozmówcy z UE. Jest to kwestia zaakceptowania, że w demokracji władza może się zmienić. Chociaż być może niektórzy z maszerujących uważają, że chodzi o monarchię i przywrócenie tronu dynastii Wettynów, skoro pan Petru twierdzi, że obowiązuje Konstytucja 3 Maja. Mam nadzieję, że weźmie udział w najbliższym spotkaniu ugrupowań politycznych i będziemy mogli o tym porozmawiać" - zaznaczył prezes PiS.
Kaczyński był też pytany przez internautów o "plan obrony przed uchodźcami". "My mówimy krótko: po ostatnich wydarzeniach związanych z aktami terroru nie będziemy przyjmować uchodźców, bo nie ma mechanizmu, który by zapewnił bezpieczeństwo. To jest stanowisko Pani Premier i całego PiS. To ci, którzy dzisiaj maszerują, chcą, żeby polskie życie było zakłócone. My chcemy pomóc, ale tam na miejscu" - odpowiedział prezes PiS.
Kilka pytań dotyczyło Unii Europejskiej. Według prezesa PiS można w niej "zabiegać o zmiany pozytywne". "Będziemy to czynić, ale przede wszystkim będziemy bronić polskiej suwerenności, by Polska w wielu sprawach, w tym dotyczących wartości, była oddzielna" - zaznaczył.
na podst. PAP