"Najwięcej biletów do tej pory - 432 - sprzedano na Litwie, a następnie w Rosji - 238, Łotwie - 184, Wielkiej Brytanii - 56 oraz Ukrainie - 38. Koncert Bon Jovi w Polsce zobaczą też fani m.in. z Argentyny, Singapuru, RPA i Tunezji" - poinformował w piątek na konferencji prasowej Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, współorganizującej koncert.
Bilety na koncert Bon Jovi są ciągle w sprzedaży.
Sprzęt do ustawienia sceny o wysokości 28 metrów i szerokości 58 metrów będzie przywieziony w 40 tirach. W jej zmontowanie zaangażowanych będzie 250 osób.
Scena, na której wystąpi kwintet z New Jersey, będzie w kształcie cadillaca.
Bon Jovi podczas trasy koncertowej ma dwie takie same sceny. W chwili gdy jedna będzie składana w Gdańsku, identyczna będzie stawiana w Berlinie.
Trzy niespodzianki dla grupy Bon Jovi szykuje jego polski fan club.
Wielbiciele amerykańskiej gwiazdy rocka uszyli olbrzymią biało-czerwoną flagę z napisem "Good things come to those who wait. Thank U" (Dobre rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają. Dziękujemy), która ma być rozwinięta na widowni podczas czwartej piosenki, z reguły jest to "Raise Your Hands".
Członkowie fan clubu chcą też rozdać uczestnikom koncertu z sektorów na płycie stadionu ok. 7-8 tysięcy bransoletek, które będą świecić w kolorze czerwonym. Będą one uruchomione na pierwszy bis, a w tym samym czasie publiczność na trybunach ma zaświecić telefonami komórkowymi. Całość da wówczas efekt biało-czerwony.
Oprócz tego polski fan club Bon Jovi chce ofiarować liderowi grupy koszulkę reprezentacji Polski z nazwą zespołu i numerem 1. (PAP)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.