"Panie ministrze, polegamy na panu!"
Fryderyka za "utwór roku" otrzymała piosenka "Rzuć to wszystko co złe" Wodeckiego i ensemble Mitch and Mitch. Statuetkę dla zwycięzcy tej ostatniej kategorii wręczał pionier muzyki elektronicznej Jean-Michel Jarre, gość specjalny środowej gali.
"Dziś sytuacja twórców jest delikatnie mówiąc delikatna. Ale jest prosty sposób, by to zmienić. Opłata od czystych nośników. Nie wpływa na to, ile za sprzęt płacą konsumenci. Nie obciąża budżetu państwa. Nie zagraża producentom. Trafia do twórców i wspiera ich rozwój. W każdej polskiej rodzinie jest dziecko z potencjałem artystycznym. Musimy ten potencjał wspierać. Na sali jest minister kultury. Panie ministrze, polegamy na panu!" - zaapelował francuski kompozytor.
Za debiut fonograficzny roku w dziedzinie muzyki rozrywkowej uznano Korteza - Łukasza Federkiewicza, wokalistę, kompozytora i multiinstrumentalistę; rockowym albumem roku został natomiast "Dzieciom" grupy Lao Che. W kategorii muzyki pop płytą roku została praca "1976: A Space Odyssey" Zbigniewa Wodeckiego i zespołu Mitch and Mitch Orchestra and Choir.
Jazzowym artystą roku został zmarły w styczniu b.r. saksofonista Janusz Muniak. Nagrodę dla najlepszej płyty w tej kategorii otrzymał album "Barok Progresywny" Nikoli Kołodziejczyka i jego orkiestry, a w kategorii "debiut roku" Akademia nagrodziła troje artystów: wokalistki Agę Derlak i Agnieszkę Wilczyńską oraz wiolonczelistę Krzysztofa Lenczowskiego.
Statuetkę dla najlepszej hip-hopowej płyty otrzymał Taco Hemingway za "Umowę o dzieło"; w kategorii muzyki korzeni wygrała Kapela Ze Wsi Warszawa za album "Święto Słońca", a w kategorii "muzyka elektroniczna i alternatywna" Fryderyka otrzymał Smolik i Kev Fox za krążek "Smolik/ Kev Fox". Nagrodę dla teledysku roku odebrał Piotr Onopa, reżyser klipu do piosenki "W dobrą stronę" Dawida Podsiadły.
Minister: Dziękujemy za talent, profesjonalizm, pogodę ducha
Złotego Fryderyka za dokonania na polu muzyki poważnej otrzymał śpiewak operowy Bernard Ładysz (bas-baryton). Nagrodę wręczył artyście wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
"Dziękujemy panu za talent, profesjonalizm, za pogodę ducha. Polscy melomani i miłośnicy muzyki kochają pana" - powiedział minister.
Złotego Fryderyka w dziedzinie muzyki rozrywkowej otrzymała Olga Sipowicz "Kora", piosenkarka i autorka tekstów, wokalistka zespołu Maanam. Nagrodę za całokształt pracy twórczej w dziedzinie muzyki jazzowej otrzymał skrzypek i saksofonista Michał Urbaniak, w przeszłości pracujący m.in. z Milesem Davisem, Freddiem Hubbardem, Marcusem Millerem, Herbiem Hancockiem czy Waynem Shorterem.
Uświetnili galę
Środową ceremonię wręczenia Nagród Akademii Fonograficznej uświetniły występy m.in. Brodki i Smolika, Meli Koteluk, Zbigniewa Wodeckiego wraz z m.in. grupą Rysy oraz The Dumplings, duetu Korteza i Adama Pierończyka, a także Dawida Podsiadło.
Kompozycję "London" wraz z Kwintetem Smyczkowym Polskiej Orkiestry Radiowej wykonał brytyjski wokalista i poeta Benjamin Clementine. Specjalną suitę, poświęconą pamięci zmarłego w styczniu b. r. Davida Bowiego przygotowali polscy jazzmani, m.in. Nikola Kołodziejczyk, Wojtek Mazolewski i członkowie Atom String Quartet.
W czwartek 21 kwietnia w stołecznym Studio Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego odbędzie się uroczystość wręczenia Fryderyków w dziedzinie muzyki poważnej.
Fryderyki to nagrody przyznawane przez polskie środowisko muzyczne. Pierwszy raz wręczono je w 1995 r. Laureatów wybierają członkowie Akademii Fonograficznej, która powstała w 1999 r. Głosowanie jest dwuetapowe i tajne. Obecnie Akademia Fonograficzna liczy ponad 1300 członków. Co roku zapraszani są do niej nominowani do Fryderyków artyści.
Na podst. PAP, MKIDN