Podkreślił, że muzeum nie tylko zostało pięknie zaprojektowane, ale posiada przede wszystkim ekspozycję, którą na pewno warto zobaczyć. – To element nie tylko podstawowego wykształcenia, ale i pewnego przygotowania, także kulturowego, które każdy młody Polak powinien przejść. Liczę na to, że to muzeum, obok Muzeum Powstania Warszawskiego będzie jednym z tych, które wycieczki szkole w ramach programów edukacyjnych będą odwiedzały – dodał Andrzej Duda. Wyraził też nadzieję, że młodzi ludzie z Izraela, młodzi Żydzi ze Stanów Zjednoczonych i innych miejsc na świecie, którzy przyjeżdżają do Polski po to, by uklęknąć nad prochami swoich bliskich czy krewnych w obozie Auschwitz, będą odwiedzać to miejsce.
Prezydent powiedział, że muzeum to piękny pomnik historii, który pokazuje z jakiego korzenia wyrośliśmy, kim byli nasi przodkowie. – Mam nadzieję, że będzie to stanowiło dla nas wzorzec na przyszłość, wzorzec dobrego współżycia i umiejętności znalezienia zawsze wspólnego języka i tolerancji – zaznaczył Andrzej Duda.
Podczas czwartkowej wizyty w stołecznym Muzeum POLIN prezydent Duda zwiedził ekspozycję stałą, oprowadzany przez dyrektora muzeum prof. Dariusza Stolę. Na dłuższą chwilę zatrzymał się przed makietą Krakowa i Kazimierza, ukazującą relacje miasta i dzielnicy żydowskiej na przełomie XVI i XVII wieku, a także rekonstrukcją dachu synagogi z Gwoźdźca razem z bimą - podestem, na którym czyta się Torę. Oryginalna synagoga została doszczętnie spalona podczas II wojny światowej.
Na podst. prezydent.pl, PAP