Minister Sadurska pytana w sobotę w radiowej Trójce o podpisanie przez prezydenta nowelizacji, która dotyczy uprawnień służb specjalnych w zakresie prowadzenia kontroli operacyjnej i zbierania danych, podkreśliła, że „tę ustawę prezydent musiał podpisać", ponieważ wykonuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok TK zaczyna obowiązywać w weekend i – jak mówiła Małgorzata Sadurska – gdyby prezydent nie podpisał noweli (wejdzie w życie 7 lutego), nastąpiłaby luka prawna w przepisach.
Prezydencka minister komentowała także piątkowe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami organizacji, które krytykują zmianę przepisów dotyczących zasad inwigilacji. Uważają, że nowela przyznaje służbom zbyt szerokie uprawnienia, a nowe przepisy pozwolą też na śledzenie osób w sieci i ich kontaktów. W piątek przed Pałacem Prezydenckim odbył się protest zorganizowany przez Amnesty International i Fundację Panoptykon; ich przedstawiciele zostali przyjęci przez prezydenta i szefową jego kancelarii.
Małgorzata Sadurska podkreśliła w sobotę, że według prezydenta „dobrym rozwiązaniem byłaby może nowa nowelizacja, która by zadowoliła wszystkie strony". Oceniła, że to "będzie bardziej racjonalne" niż skierowanie obecnej nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego".
- Prezydent złożył deklarację, że w Kancelarii Prezydenta rozpocznie się dyskusja o tym, żeby stworzyć ustawę, która reguluje pracę służb – powiedziała minister Sadurska.
- W tym momencie, jeżeli byłaby dobra wola i dialog pomiędzy organizacjami, które mają wątpliwości a rządem czy parlamentem, kancelaria prezydenta jest gotowa się włączyć w tę dyskusję (...). Taką nowelizację, ustawę naprawiającą, czyszczącą będzie można uchwalić - dodała.
Podkreśliła, że dyskusja musi odbyć się w porozumieniu zarówno z obywatelami jak i ze służbami, których dotyczy ustawa.
Szefowa prezydenckiej kancelarii przypomniała, że wyrok TK zapadł 18 miesięcy temu. - Nowy parlament, nowy rząd musiał się z tym szybko uporać bo poprzednicy przez blisko półtora roku nie zrobili w tym zakresie zupełnie nic - wskazała.
Na podst. PAP, prezydent.pl