Proces byłego szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego i czworga innych urzędników za organizację lotu do Smoleńska rozpocznie się pod koniec marca – postanowił Sąd Okręgowy w Warszawie.
Pierwsza rozprawa odbędzie się 31 marca. Na kolejnych będą przesłuchiwani urzędnicy kancelarii premiera i prezydenta. Adwokaci rodzin smoleńskich zgłosili już wniosek o przesłuchanie byłego premiera Donalda Tuska. Niewykluczone, że przed sądem będą musieli się także stawić inni ówcześnie wysocy rangą przedstawiciele rządu, jak np. były szef MON.
Sąd zadecydował, że z uwagi na to, że stawiane w prywatnym akcie oskarżenia zarzuty naruszenia swoich obowiązków przez urzędników mają związek z katastrofą lotniczą w Smoleńsku, w której zginęli m.in. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, wysokiej rangi oficerowie Wojska Polskiego, parlamentarzyści, to proces poprowadzą trzej sędziowie, a nie jeden.
– Waga sprawy i jej precedensowy charakter uzasadniają rozpoznanie w składzie trzech sędziów – tłumaczył sędzia Hubert Gąsior z Sądu Okręgowego w Warszawie. – Zważyć również należy na szczególny stopień zawiłości niniejszej sprawy wynikający z ogromu zgromadzonego materiału dowodowego, jak i konieczności dokonania wnikliwej oceny często wzajemnie sprzecznych dowodów – podkreślił sąd.
Sąd odrzucił wnioski obrońców pięciorga oskarżonych oraz prokuratury o umorzenie sprawy bez przeprowadzania procesu. Twierdzili oni, że oskarżeni nie dopuścili się przestępstwa.
Na pods. naszdziennik.pl