- Patriotyzm i tradycja to wartości, dla których jednoczą się sympatycy zwaśnionych drużyn – przypomniał ks. Jarosław Wąsowicz, organizator pielgrzymki.
Duszpasterz i kibic Lechii Gdańsk dodał, że podczas tegorocznego spotkania kibice chcą upamiętnić rocznicę chrztu Polski, który jest fundamentalnym wydarzeniem dla naszej państwowości i dla naszego narodu.
- Chcemy w tej odsłonie naszego pielgrzymowania szczególnie upamiętnić także poznańskich robotników, którzy w 1956 roku podnieśli sztandary walcząc o wolność z reżimem komunistycznym – powiedział ks. Wąsowicz.
Kibicom towarzyszy przyzywanie wstawiennictwa ks. Jerzego Popiełuszki, który uważany jest za patrona jasnogórskiego spotkania. Dlatego w pielgrzymce uczestniczy Marcin Klejno, przedstawiciel rodziny błogosławionego. Jak podkreśla, jest kibicem Jagiellonii Białystok i przyjeżdża „tutaj w jednym celu, aby pokazać, że jesteśmy jednością, że mamy swoje wartości, które uważamy za najważniejsze, że nie jesteśmy chorągiewką, którą można machać od lewa do prawa, że tych wartości się nie wstydzimy".
Na pielgrzymkę przyjechali kibice nie tylko w zorganizowanych grupach pod szyldem drużyny, ale również całymi rodzinami. Karol z Gdyni, kibic Arki przybył z tatą, wujkiem i ciocią. „Jestem kibicem przede wszystkim dlatego, że lubię sport, ale także dlatego, że na mecze przychodzi wielu kibiców, jest wspaniała atmosfera, widać, że nie jesteś sam", zauważył młody fan piłki nożnej.
Najważniejszym punktem pielgrzymki była w południe Msza św. w Kaplicy Matki Bożej. Zebranych powitał o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry, który podkreślił, że kibice są tymi, którzy tak bardzo ukochali Polskę". - To przecież wy na stadionach mówicie o żołnierzach niezłomnych, to przecież was można spotkać na ulicach polskich miast, gdzie opowiadacie się tak bardzo wyraźnie za Polską, za tymi, którzy walczyli o Polskę – powiedział paulin.
Podkreślił, że „patriotyczni kibice" są „wielkimi bohaterami XXI wieku", których głos jest ważny dla przyszłości Polski.
Kazanie wygłosił ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin.
W programie pielgrzymki kibiców była jeszcze m.in. konferencja na temat „Mordów założycielskich III RP", recital o żołnierzach wyklętych a także tradycyjny pokaz klubowych transparentów na wałach upamiętniający wydarzenia z Czerwca 1956 r.
O godz. 17.00 dla 200 kibiców reżyser Jerzy Zalewski zaprezentował na Halach św. Józefa przedpremierowy pokaz „Historii Roja", wersji ostatecznej długo oczekiwanego filmu, który od 4 marca wchodzi na ekrany kin.
Podczas spotkania kibice prowadzili akcję zbierania krwi. To nowość, która już na stałe wejść ma w program pielgrzymki.
Pomysł pielgrzymowania środowiska kibiców na Jasną Górę wyszedł od śp. Tadeusza Duffek, legendarnego kibica gdańskiej Lechii, który zmarł 21 października 2005 r. po długiej i ciężkiej chorobie.
Swoim pomysłem podzielił się on z ks. Jarosławem Wąsowiczem, Ten ostatni pisał wtedy książkę „ Biało-Zielona Solidarność. O fenomenie politycznym kibiców Lechii Gdańsk 1981-1989". Postanowili wtedy, że razem zorganizują pierwszą pielgrzymkę polskich kibiców do Częstochowy, by modlić się przed jasnogórską ikoną Matki Bożej. Chcieli tylko poczekać, aż „Dufo" wyzdrowieje.
Niestety, śp. Tadeusz nie doczekał tej pielgrzymki. - Kiedy zaczynaliśmy pierwszą pielgrzymkę robiliśmy to w myśl wypełnienia testamentu Tadka, myślę, że efekt przerósł jego oczekiwania - podkreśla ks. Jarosław Wąsowicz.
na podst. www.naszdziennik.pl