"Wszystko skończyło się szczęśliwie. Bardzo się cieszę, że polscy marynarze zdrowi i cali wracają do swoich rodzin, że będą mogli z nimi spędzić święta. To jest naprawdę bardzo dobra wiadomość" – podkreślała premier Beata Szydło.
Szefowa polskiego rządu rozmawiała przez telefon z uwolnionymi marynarzami. Członkowie załogi statku „Szafir" przekazali jej informację o tym, że czują się dobrze i czekają na powrót do domu.
Szefowa polskiego rządu podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia marynarzy. "Chcę podziękować władzom w Nigerii, służbom polskim, służbom konsularnym" – wyliczała premier. Zaznaczyła przy tym, że szczególne słowa podziękowania kieruje do ministra spraw zagranicznych. "Pan minister Waszczykowski koordynował prace i to jest jego ogromna zasługa" – powiedziała szefowa rządu. Beata Szydło podkreśliła również szczególną rolę armatora Euroafrica w uwolnieniu marynarzy.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przypomniał, że do porwania polskich marynarzy u wybrzeży Nigerii doszło dwa tygodnie temu. Resort spraw zagranicznych podjął natychmiastowe działania i powołał m.in. specjalny zespół kryzysowy składający się z przedstawicieli wielu instytucji zaangażowanych w uwolnienie marynarzy. Ambasada RP w Abudży była w stałym kontakcie z władzami nigeryjskimi, armatorem oraz rodzinami marynarzy. "Po dwóch tygodniach doszło do szczęśliwego zakończenia" – podsumował szef polskiej dyplomacji.
Na podst. premier.gov.pl