"Chcemy, żeby to był program dobry, skuteczny i wykorzystywany z korzyścią dla polskich rodzin. Mamy nadzieję, że nie tylko będzie wspierał rodziny, ale że więcej dzieci w Polsce będzie się rodziło" – powiedziała premier Szydło.
Program Rodzina 500+ rozwiązaniem systemowym
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska podkreśliła, że program Rodzina 500+ "to bardzo ważny projekt dla polskich rodzin". Dodała, że jest to „rozwiązanie systemowe, które stanowić będzie bardzo ważny element polityki rodzinnej".
Minister Rafalska zaznaczyła, że projekt ustawy zawiera dwa elementy.
Pierwszy dotyczy "pomocy państwa o charakterze socjalnym, który opiera się o wprowadzone kryterium dochodowe i wypłacany będzie na pierwsze dziecko". O to wsparcie ubiegać się będą mogły rodziny o niskich dochodach.
Drugi "element wsparcia, jest adresowany bez kryterium dochodowego do każdej polskiej rodziny" z dwójką i więcej dzieci.
Program Rodzina 500+ dla 3,7 mln dzieci
Minister Rafalska podkreśliła, że ponad 3,7 mln polskich dzieci może otrzymać świadczenie wychowawcze. "Takiej ustawy w Polsce nie było" – mówiła.
Nie będzie korekty związanej z wprowadzeniem dodatkowego kryterium dochodowego
Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej zapewniła, że w rządowym projekcie nie będzie korekty związanej z wprowadzeniem dodatkowego kryterium dochodowego dla osób, które mają bardzo dobrą sytuację materialną. "Jest kryterium, które dotyczy rodzin o niskich dochodach - 800 zł i 1200 zł - jeżeli rodzina jest z dzieckiem niepełnosprawnym. Żadne inne dodatkowe kryterium nie będzie wprowadzone" - podkreśliła.
Minister Rafalska poinformowała także, że rząd nie planuje żadnych zmian, jeśli chodzi ulgę podatkową na dziecko.
Nikt nie straci
"Nikt na projekcie 500+ nie straci" – zaznaczyła minister Elżbieta Rafalska. Dodała, że obecnie kryterium dochodowe dostępu do świadczeń pomocy społecznej wynosi 514 zł, a w projekcie 500+ poprawi się ono o ponad 50 proc.
"Mówienie o tym, że najbiedniejsi stracą, jest wyjątkową nieuczciwością" - mówił szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. "Jeśli nawet dotychczas najbiedniejsi otrzymujący zasiłek rodzinny w wysokości 77 zł na dziecko od 0 do 5 lat albo 106 zł na dziecko od 5 do 18 lat przy kryterium dochodowym 574 zł, stracą ten zasiłek rodzinny, bo uzyskają 500 zł na dziecko, to czy otrzymanie 500 zł zamiast 77 zł na dziecko jest stratą czy zyskiem? Myślę, że bardzo wyraźnie jest to zysk. I nigdy proszę nie powtarzać, że ktokolwiek traci" – mówił minister.
Na podst. premier.gov.pl