Minionej nocy na Litwę dotarł samolot z 50 tłumaczami, którzy w Afganistanie współpracowali w Wojskiem Litewskim, i ich rodzinami. Afgańskie rodziny przyleciały do Kowna samolotem polskich linii lotniczych – za lrt.lt podaje ELTA.

Do września przyszłego roku na granicy litewsko-białoruskiej ma powstać płot o długości ponad 500 kilometrów. Ogrodzenie ma zapobiec napływowi nielegalnych imigrantów. Budowa co najmniej czterometrowej wysokości konstrukcji będzie kosztowała 152 mln euro.

Od połowy września nastąpi reorganizacja Kancelarii Prezydenta – będą zlikwidowane bądź połączone działy, ponadto zostanie zredukowanych kilka etatów.

W sobotę odbyła się wideokonferencja premierów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii – Mateusza Morawieckiego, Ingridy Šimonytė, Krišjānisa Kariņša, Kaji Kallas. Rozmowa dotyczyła sytuacji na granicach z Białorusią, spowodowanej stymulowanym przez Białoruś napływem migrantów do Europy.

Na litewski rząd nie przestaje spadać lawina krytyki za źle obraną taktykę szczepieniową polegającą na drakońskich zakazach i zastraszaniu mieszkańców. Swój sprzeciw wobec polityki rządzących dotyczącej szczepień wyrazili m.in. mieszkańcy gromadząc się na początku sierpnia na wielotysięcznym wiecu przeciwko obostrzeniom covidowym. Kolejna akcja potestacyjna jest planowana na 10 września. Dzisiaj kolejną porcję krytyki skierował w kierunku obozu rządzących prezydent kraju Gitanas Nausėda.

Rita Tamašunienė, poseł na Sejm Republiki Litewskiej z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, minister spraw wewnętrznych Litwy w l. 2019-2020, odebrała 13 sierpnia, w piątek, Nagrodę Jagiellońską. Ceremonia wręczenia odbyła się w Toruniu, w Kolegium Jagiellońskim.

Dzisiaj litewski parlament zgromadził się na sesji nadzwyczajnej. Zwołano ją w związku z kryzysem migracyjnym na Litwie. 

Mieszkańcy Litwy, zwłaszcza Polacy na Wileńszczyźnie, zostali tym latem mocno doświadczeni skutkami prowadzonej przez obecne władze Litwy bezpardonowej polityki wtrącania się w sprawy wewnętrzne Białorusi, która to polityka spowodowała kryzys migracyjny na Litwie.

W ubiegłym tygodniu frakcja „Wolność i Sprawiedliwość” Rady Miasta Wilna wraz z członkami Litewskiego Związku Chłopów i Zielonych zwróciła się do Komisji Etyki i Antykorupcji o zbadanie działań mera Wilna Remigijusa Šimašiusa w okresie, gdy ten nie deklarował bliskich związków z architekt, której firma otrzymywała dochodowe zlecenia od stołecznego samorządu, a także zbadanie możliwej protekcji i korupcji.