1 marca br. na Litwie będą się odbywały wybory do rad samorządów oraz bezpośrednie wybory merów. Wybory na Litwie będą obserwowali nie tylko lokalni, ale też zagraniczni obserwatorzy, w tym posłowie na Sejm RP.  

– Jako poseł na Sejm wybrany w jednomandatowym wileńsko-trockim okręgu wyborczym, jako człowiek i obywatel oświadczam, że najbardziej widoczne oznaki rzekomego powiązania pomiędzy rządzącą partią socjaldemokratyczną i instytucjami praworządności istnieją właśnie w rejonie trockim. Zamiast  zapewnienia przejrzystego procesu głosowania, przedstawiciele praworządności prześladują nie osoby łamiące prawo, tylko tych, którzy właśnie takie naruszenia usiłują wyeliminować – powiedział poseł na Sejm RL Jarosław Narkiewicz podczas konferencji prasowej, komentując zajście, do którego wczoraj doszło w Trokach podczas głosowania przedterminowego do Rady samorządu rejonu trockiego.

26 lutego br., w rejonie jezioroskim ludzie w cywilu zatrzymali samochód, w którym z Jezioros jechały kandydatki AWPL w wyborach samorządowych – Teresa Narkewicziene i Wanda Lewikina, po czym bezprawnie przeprowadzili przeszukiwanie. Później, poważnie naruszając prawo, wywieziono ich do komisariatu. Tam zabrano kandydatkom ich osobiste rzeczy i zmuszono pozostać w komisariacie przez kilka godzin.

1 marca - w dzień wyborów samorządowych wyborcy z 32 samorządów, mieszkający z dala od lokali wyborczych lub mający problemy z dostaniem się do nich, zostaną bezpłatnie dowiezieni na głosowanie i z powrotem do domów.

W piątek rozpoczyna się głosowanie w domach w wyborach merów i do rad samorządowych. W tym roku do oddania głosu w domu zarejestrowało się więcej wyborców niż zwykle.

Podczas czwartkowego posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich i Spraw Wewnętrznych w Parlamencie Europejskim dyskutowano na temat litewskiej ustawy z 2010 roku, dotyczącej ochrony nieletnich przed negatywnym wpływem informacji w sferze publicznej.

W pierwszym dniu wczesnego głosowania do lokali wyborczych przyszło prawie 24 tys. wyborców. W mniejszych samorządach wyborcy byli bardziej aktywni niż w dużych miastach.

W tym roku Litwa po raz pierwszy merów – szefów samorządów - wybierze w wyborach bezpośrednich. Z kolei rząd nie zgadza się na to, by w wyborach bezpośrednich byli wybierani również starostowie – szefowie starostw. Rząd uzasadnia to tym, że stanowisko starosty stanie się upolitycznione.

We środę na Litwie rozpoczęło się wczesne głosowanie w wyborach do rad samorządowych i pierwszych w historii kraju bezpośrednich wyborach merów. Im bliżej 1 marca, właściwej daty wyborów, tym więcej w mediach ukazuje się informacji o naruszeniach i rzekomym kupowaniu głosów wyborców.