To ważne spotkanie dla nas, szczególnie że prezydent Duda ma wyjątkowe umiłowanie dla Matki Boskiej Ostrobramskiej do stóp której kiedyś pielgrzymkował i modlił się u Niej. To dobry znak.

Po czynach ich poznacie.Na razie nikomu od 1994r nie udało się skłonić Litwy do realizacji swoich zobowiązań. Zobaczymy jakie będą efekty w sprawie realizacji zalegających zobowiązań wzajemnych Polska-Litwa pod nową prezydenturą A.Dudy
Natomiast głoszone na Litwie opinie to:"Tragedia smoleńska jest karą Bożą dla Polaków za to, że "przesadzają" w stosunkach z Litwą!" - oświadczył redaktor portalu Alkas.lt Jonas Vaiškūnas podczas wiecu pod Sejmem Litwy "w obronie języka litewskiego". Zdaniem profesora Vaiškūnasa (jednego z organizatorów wiecu), ś.p. prezydent Kaczyński przyleciał na Litwę, by naciskać w sprawie pisowni nazwisk nielitewskich, jednak Sejm Litwy się oparł, a "prezydent Polski odleciał i zginął. Tego prezydenta, który dziś przybył na Litwę, żeby naciskać na Litwę, również może spotkać kara Boża!". Czy prezydent Komorowski, uhonorowany tytułem honoris causa Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie, musi uważać wsiadając do samolotu? Ciekawe jakie będą prognozy wobec Prezydenta A.Dudy.Naraziew Sejm Litwy na wszelki wypadek nie odrzucił, tylko odłożył sprawę pisowni nazwisk nielitewskich do jesieni, czyli na czas nieokreślony.

To bardzo dobry sygnał. Dzięki staraniom Tomaszewskiego mamy coraz większe szanse na zachowanie polskości na Litwie. Bezpośrednie kontakty na takim poziomie na pewno są bardzo ważne.

Zgadzam się z przedmówcami, nacjonaliści litewscy i ich pomagierzy typu Okińczyc, obrali nową taktykę w walce z polską mniejszością- starają się nas pozbawić sprzymierzeńców tzn pomocy z Polski i dlatego próbują nas oczerniać w RP. Niestety osoby nieświadome sytuacji na Litwie mogą się złapać na tą propagandę antypolską. Dobrze, że istnieją chociaż takie portale jak ten, gdzie czytelnik z Korony może zdobyć rzetelną informację o sytuacji polskiej mniejszości narodowej, dobrze, że politycy AWPL spotykają się z politykami z RP i mogą przekazać informacje z pierwszej ręki o tym co tu się na Litwie wyprawia itd.

Waldemar Tomaszewski jest niekwestionowanym liderem polskiej społeczności na Litwie, Polska popiera działalność jego i AWPL mimo, że Litwini mieli nawet w RP swoich ludzi, którzy starali się zdyskredytować lidera AWPL w oczach polityków polskich, ale ich starania jak widać spełzły na niczym :)