Według szefa litewskiej dyplomacji, Polska jest bliskim sąsiadem Litwy i partnerem strategicznym, z którą państwo litewskie ma wiele wspólnych interesów i wyzwań. Linkevičius podkreślił, że w kontekście NATO Wilno i Warszawa uzgadniają swoje interesy ws. bezpieczeństwa, dwa kraje łączą także konkretne projekty energetyczne – budowa gazociągu i łącza elektrycznego.
„Jeśli i zdarzają się jakieś konflikty, to są one przyćmiewane przez ważne wspólne wyzwania i cele. We wszystkich przypadkach sądzę, że nasza współpraca będzie oparta na pragmatyzmie" – mówił minister spraw zagranicznych w poniedziałek w rządzie.
W opinii szefa liteskiej dyplomacji, wybory nowego prezydenta Polski nie przyniosą istotnych zmian w relacjach dwustronnych.
„Naprawdę nie widzę żadnych przesłanek, aby nastąpiły jakieś zmiany" – mówił minister.
Komentarze
Duda ma szansę na nowe otwarcie. czy ją wykorzysta??
W oczywisty sposób odczytuję to jako zapowiedź kontynuacji litewskiej polityki wobec mniejszości narodowych, zmierzającej do ich asymilacji i wynarodowienia, co w konsekwencji ma prowadzić do lituanizacji. Władze litewskie liczą na dalszą bierną akceptację tego faktu ze strony władz polskich. I tu mam nadzieję, że bardzo się mylą! Bo już opinia publiczna w Polsce jednoznacznie stoi po stronie i wspiera wilnian. Czas by także polskie władze jednoznacznie opowiedziały się za zapewnieniem rodakom na Litwie pełni należnych im praw i swobód obywatelskich, by jako autochtoniczna mniejszość narodowa nie byli dłużej dyskryminowani.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.