W ostatnich wyborach samorządowych koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan „Blok Waldemara Tomaszewskiego" uzyskała imponujący wynik. Oba ugrupowania uzyskały 70 mandatów radnych (w tym AWPL - 65, Aljans Rosjan - 5) i 8,5-procentowe poparcie w skali kraju, to jest o 1/3 większe niż podczas ostatnich wyborów parlamentarnych i samorządowych. W powiecie wileńskim „Blok Waldemara Tomaszewskiego" zajął zaszczytne pierwsze miejsce. Na Wileńszczyźnie AWPL uzyskała aż 70 proc. głosów. Lider AWPL w bezpośrednich wyborach mera miasta Wilna, gdzie mieszka 16 proc. Polaków, uzyskał aż 17,25-procentowe poparcie.
Również do kandydata AWPL należy najlepszy w skali kraju wynik marcowych bezpośrednich wyborów merów: Zdzisław Palewicz w bezpośrednich wyborach mera w rejonie solecznickim, gdzie mieszka 80 proc. Polaków, zdobył poparcie aż 77,55 proc. wyborców i po raz kolejny został merem samorządu rejonu solecznickiego. Natomiast w rejonie wileńskim Maria Rekść uzyskała 61% głosów, podczas gdy w rejonie wileńskim mieszka 58% Polaków.
Jak już pisaliśmy, w tym tygodniu poseł Leonard Talmont z sejmowej frakcji AWPL w litewskim parlamencie został wybrany na przewodniczącego sejmowej Komisji ds. Etyki i Procedur, a przedstawiciel AWPL Andrzej Szarejus został mianowany dyrektorem administracji samorządu rejonu święciańskiego.
7 czerwca AWPL weźmie ponadto udział w trzech powtórkach wyborów samorządowych w tych samorządach, w których z powodu naruszeń ordynacji wyborczej anulowano wyniki wyborów. W rejonie szyrwinckim na mera kandyduje posłanka i starosta sejmowej frakcji AWPL Rita Tamašunienė, w rejonie trockim - dotychczasowa wicemer rejonu Maria Pucz. Ponadto w rejonie trockim „Blok Waldemara Tomaszewskiego" wystawia 31-osobową listę kandydatów.
O mandat posła w Sejmie RL w okręgu jednomandatowym orańsko-ejszyskim ubiega się z kolei obecny wicemer rejonu solecznickiego Andrzej Andruszkiewicz.
Kolejną dobrą wiadomością dla ugrupowania i jej lidera są coraz lepsze notowania w sondażach opinii publicznej.
Sondażownia „Baltijos tyrimai" i agencja ELTA donoszą, że w kwietniu wzrosło poparcie zarówno dla AWPL, jak też jej lidera W. Tomaszewskiego. Obecnie sondażowe poparcie dla AWPL w skali kraju wynosi 5%, co oznacza 0,9-procentowy wzrost w porównaniu z marcem. Z kolei przychylność dla W. Tomaszewskiego w skali kraju deklaruje 17% respondentów, co stanowi wzrost o 5 punktów procentowych w porównaniu z marcem.
Faktem jest, że sondażowe poparcie jest zawsze znacznie niższe niż rzeczywiste, co zresztą dobitnie ilustrują poniższe przykłady. W lutym br. „Baltijos tyrimai" pytało respondentów o poparcie dla kandydatów przed zbliżającymi się wyborami merów. Otóż, zgodnie z wynikami sondy, poparcie dla lidera AWPL zadeklarowało 4% wilnian, podczas gdy uzyskał on 17,25% głosów.
W 2014 roku z kolei ta sondażownia prognozowała AWPL 2-procentowe poparcie, podczas gdy rzeczywiste było aż czterokrotnie wyższe i wyniosło 8%.
Wyjątkiem nie były również tegoroczne wybory samorządowe. Podczas gdy sondażownie wieściły o 3-4-procentowym poparciu, AWPL uzyskała w skali kraju 8,5-procentowe poparcie.
Politolodzy są zdania, że wpływ na stale rosnącą popularność Akcji Wyborczej miała m.in. pryncypialna postawa i decyzja ugrupowania odejścia z koalicji rządzącej w sierpniu ub. roku. Krok ten pokazał, że ugrupowanie nie trzymało się kurczowo stołków w sytuacji, gdy partnerzy koalicyjni, zwłaszcza socjaldemokraci, nie realizowali postulatów włączonych do programu rządu z inicjatywy AWPL.
Rosnąca popularność i znaczenie AWPL w życiu politycznym kraju dobrze wróżą ugrupowaniu przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Komentarze
Tylko czemu w tej superowej passie zamkneli polowe polskich szkól? wykasowali Polski z egazminow maturalnych, przyjeli ustawę niszczącą polską szkołę, i odwołali ustawę o mniejszościach narodowych.
A zapomniałem, na domach mozna nielegalnie pisać po polsku nazwy ulic, jesli przed domem jest słup z litewską oficjalna nazwą.
dbaj o zdrowie naszego kochanego lidera. Wspaniałego i mądrego Waldemara.
My go cenimy i kochamy to ona nas prowadzi. TO on dba o nas i o innych. Nikt inny nie pracuje tak ciężko jak on.
- Wsparcie Polaków znajdujących się poza granicami Rzeczypospolitej stanowi konstytucyjny obowiązek państwa polskiego, dlatego kwestia praw Polaków na Litwie oraz respektowania przez rząd litewski zobowiązań wynikających z umowy polsko-litewski ej i prawodawstwa Unii Europejskiej będzie dla mnie sprawą fundamentalną.
- Współpraca jest konieczna, ale – co jasno deklaruję – nigdy nie będzie się to odbywać kosztem mieszkających na Litwie Polaków. Chciałbym, żeby również rząd litewski tak to rozumiał.
- Litwa będąc państwem o mniejszym potencjale i gorszym położeniu geopolitycznym odczuwa to zagrożenie z pewnością silniej. Rozumie więc na pewno, że nasza współpraca i dobre relacje są konieczne. Nie będzie ich jednak tak długo, jak długo pozostaną nierozwiązane kwestie mieszkających tu Polaków.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.