Komisja Europejska (KE) przedstawiła w środę nową politykę migracyjną i kwoty azylantów.
W ciągu najbliższych dwóch lat planuje się osiedlić w Europie 20 tys. uchodźców, co będzie kosztowało 50 mln euro. KE zachęca kraje członkowskie do równego rozłożenia ciężaru, przyjmując u siebie uchodźców. W taki sposób pomagając Grecji i Włochom, gdzie przybywa najwięcej migrantów.
Litwa też będzie musiała przyjąć u siebie azylantów. Jak powiedział dla dziennikarzy minister spraw wewnętrznych Litwy, Saulius Skvernelis, Litwa przyjmie tylu uchodźców, ilu wskażą liderzy UE, donosi ELTA. Zapytany o dokładną liczbę azylantów, powiedział, że jeszcze za wcześnie o tym mówić. „Ale to na pewno nie tysiące, nie setki" – mówił minister.
Kwota azylantów będzie brała pod uwagę, między innymi, liczbę ludności w kraju, PKB, bezrobocie. Według szacunków KE Niemcy przyjęłyby 18,4 proc. migrantów, Francja – 14 proc., Włochy – 11,8 proc., Hiszpania – 9 proc.
Proponuje się ekonomicznych migrantów wysyłać z powrotem, jeśli nie otrzymają azylu. Według ustaw UE, od kwot azylantów są zwolnione: Wielka Brytania, Dania i Irlandia.
Bruksela proponuje także operację wojskową na Morzu Śródziemnym, by zatrzymać przemytników migrantów. O dokładnym planie operacji zadecydują w najbliższy poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych i obrony krajów UE.