"W związku z ostatnimi prowokacyjnymi spekulacjami niektórych brukowych portali odnośnie spotkania marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza z niejakim PKD oświadczamy, że Akcja Wyborcza Polaków na Litwie w żaden sposób nie zabiegała o spotkanie z B. Borusewiczem. Z kolei podczas tej jego ostatniej wizyty na Litwie we środę, 11 marca, i cały ten tydzień lider partii Waldemar Tomaszewski przebywał na sesji plenarnej EP w Strasburgu.
Wszelkie prowokacyjne artykuliki na ten, jak też inne tematy są dalszym ciągiem nagonki i ataku nieprzychylnych polskości sił na AWPL oraz na jedność polskiej społeczności na Litwie po nadzwyczaj udanych dla niej wyborach samorządowych 1 marca br., gdy w skali kraju AWPL zdobyła rekordowe 8,5%, w stolicy - Wilnie – rekordowe 17,2%, a na Wileńszczyźnie – aż 70% głosów wyborców" - czytamy w oświadczeniu wydanym dziś przez Biuro Prasowe AWPL.
Komentarze
Ciągle napadają, kłamią, "komentują" piórami usłużnych cymbałów jak ostatnio Pukszto czy Balcewicz.
A ten cały trud na nic..
Zresztą jak wiadomo, wileńska kompromitacja Marszałka Senatu RP to nie pierwszy taki jego upadek. To jest po prostu słaby polityk i słaby człowiek.
nie obrażaj portierów, to całkiem pożyteczny fach, drzwi otworzą i walizki wniosą, a przy poważnych hotelach to wręcz muszą mieć spore kwalifikacje i znać się na ludziach. a ten borsuk jak go widzę to nawet na portiera hoteliku robotniczego albo bursy szkoły zawodowej się nie nadaje...
Też tak to odbieram:))
Ludzie, zastanówcie się nad powołaniem rzetelnego polskiego radia. Wystarczy nawet internetowego. Bo już niedługo może być późno! Stracono zbyt wiele czasu. Gadzina rozrasta się i przybiera na sile!
http://zw.lt/wilno-wilenszczyzna/zw-fun-powstanie-pierwsze-na-litwie-mlodziezowe-radio/
To jest oczywista reakcja obronna, rozsądna i oparta na doświadczeniu. Skoro nas nieustannie atakują, to siłą rzeczy jesteśmy wyczuleni na rozmaite "podrzutki", czyli np. sterowany fałsz polskojęzycznych mediów (delfi, ZW) albo pseudo inicjatywy rzekomych społeczników (PKD, wcześniej polityczna PPL).
ale o co ci chodzi? :) Cała AWPL nie zabiegała, na dodatek lidera nie było w tym czasie w kraju. W imieniu polskiej społeczności, o ile wiem, o spotkanie zabiegał prezes ZPL, ale marszałek z sobie tylko znanych przyczyn spotkał się z PKD. A oświadczenie jest potrzebne. Kiedyś myślałem, że może nie warto, ale teraz już wiem, że na kłamstwa i insynuacje trzeba reagować!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.