Po decyzji sądu sprawa impeachmentu Gražulisa powróci do Sejmu, który podejmie decyzję w sprawie odwołania mandatu parlamentarzysty.
Sąd Konstytucyjny stwierdził, że działanie Gražulisa, który świadomie głosował za innego posła, jest sprzeczne z Konstytucją.
W ocenie sądu Gražulis, świadomie oddając głos za innego posła, złamał przysięgę poselską oraz naruszył wynikający z konstytucyjnego statusu posła obowiązek poszanowania i wykonywania Konstytucji i ustaw, uczciwego wypełniania obowiązków przedstawiciela narodu.
Sąd Konstytucyjny podkreślił, że nawet jednorazowe oddanie głosu za innego posła na posiedzeniu Sejmu jest przesłanką wypaczenia woli Sejmu.
Sąd stwierdził także, że oddanie głosu za innego posła było czynem świadomym, zamierzonym i nie mogło dojść do niego przez pomyłkę.
Po tej decyzji Sejm będzie głosował nad pozbawieniem Gražulisa mandatu poselskiego. Za pozbawieniem mandatu poselskiego musi głosować co najmniej 85 ze 141 parlamentarzystów.
Gdyby w tej sprawie pozbawiono Gražulisa mandatu poselskiego, przez dziesięć lat nie mógłby on kandydować do Sejmu, na prezydenta, a także piastować przez dziesięć lat stanowisk wymagających złożenia przysięgi konstytucyjnej.
Na podst. BNS