Przewodniczący przypomniał, że chęć udziału w głosowaniu w Wilnie zgłosiło około 350 osób.
„Frekwencję mamy sporą. Wszyscy wiedzą, jak mają głosować. Głosowanie odbywa się płynnie” – powiedział Komar.
Tradycyjnie w Wilnie głosują też polscy turyści, którzy tego dnia przebywają w litewskiej stolicy i mają ze sobą stosowne dokumenty. Zazwyczaj takich osób jest kilkaset. „Turystów jeszcze nie mieliśmy, ale spodziewamy się ich” – dodał przewodniczący.
Polacy mieszkający na Litwie, którzy są obywatelami tego kraju, nie mają prawa głosu, gdyż Litwa nie uznaje podwójnego obywatelstwa.
Wybory w Wilnie zakończą się o godz. 21.00 czasu litewskiego (godz. 20.00 w Polsce).
na podst. "Nasz Dziennik", EKO, PAP