Projekt został przygotowany w celu ujawnienia wszystkich tajnych współpracowników służb specjalnych byłego Związku Sowieckiego z dniem 1 stycznia 2024 roku.
Parlamentarzyści z ramienia AWPL-ZChR tłumaczą, że obecnie nazwiska i dane współpracowników KGB są utajnione na okres 75 lat. Stwarza to warunki do spekulowania i możliwości szantażu takich osób lub rozpowszechniania o nich zniesławiających informacji. Osoby tajnie współpracujące z KGB, gdy społeczeństwo o nich nie wie, mogą być szantażowane nie tylko przez polityków krajowych, ale też siły zewnętrzne. Taka sytuacja nie gwarantuje demokratycznemu społeczeństwu prawa do wiedzy i może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo narodowe.
Jak podkreśla poseł Czesław Olszewski, konieczne jest upublicznienie wszystkich najważniejszych dokumentów związanych z tą działalnością, ujawnienie stopnia, w jakim działalność KGB przeniknęła w różne dziedziny ludzkiego życia. Projekt ma również na celu zapobieżenie ewentualnemu szantażowi osób, które współpracowały ze służbami specjalnymi byłego ZSRR, i wpływaniu na ich decyzje, manipulowaniu dostępnymi lub domniemanymi informacjami na ich temat, gdyż część takich osób zajmowała i nadal piastuje wysokie stanowiska w administracji państwowej i sądach.
AWPL-ZChR już od dawna zabiega o ujawnienie nazwisk tajnych współpracowników służb specjalnych byłego ZSRR.
Komentarze
Na tej liście hańby znalazło się też niestety jedno polskie nazwisko. To przedstawiający się jako Polak z Litwy Czesław Okińczyc - szef radia ZW.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.