Krytykowany nawet przez swoich współpracowników polityk podał się, choć bardzo niechętnie, do dymisji w ostatnim dniu terminu wyznaczonego do usunięcia się z posady przez frakcję konserwatystów.
Wcześniej kilkakrotnie oświadczył, że usuwać się z zajmowanej posady nie zamierza, choć do dymisji wezwała go m.in. premier Ingrida Šimonytė, również konserwatystka.
Przed kilkoma tygodniami frakcja konserwatystów wyraziła wobec Pavilionisa, krytykowanego m.in. za swoją arogancję, wotum nieufności.
Konserwatysta Pavilionis popadł w niełaskę nawet swoich popleczników po tym, gdy skrytykował rząd za to, że nie potrafił wstrzymać tranzytu produkcji białoruskiego giganta Belaruskali przez teren Litwy nawet po tym, gdy USA nałożyło sankcje na tę białoruską spółkę.
Dodatkowo konserwatysta był wzywany do dymisji za konflikt i obcesowy stosunek do litewskiego Urzędu Prezydenta.
50-letni Žygimantas Pavilionis jest synem zmarłego już naukowca i polityka Rolandasa Pavilionisa i Marii Aušrinė Pavilionienė, również naukowca i działaczki politycznej.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.