Większość w Radzie Samorządu Rejonu Solecznickiego stanowią radni z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin.
Kilka dni temu w mediach pojawiło się oświadczenie minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė o planowanym osiedleniu uchodźców w Dziewieniszkach w rejonie solecznickim. Miasteczko zostało wymienione jako plan A. Kierownictwo Samorządu Rejonu Solecznickiego nie zostało powiadomione o takich zamiarach. Zarówno kierownictwo Samorządu Rejonu Solecznickiego, jak też mieszkańcy rejonu kategorycznie sprzeciwiają się utworzeniu ośrodka dla uchodźców w Dziewieniszkach.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej zorganizowanej w litewskim Sejmie posłowie Rita Tamašunienė, Beata Pietkiewicz i Czesław Olszewski z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin oświadczyli, że kryzys wynikający z nieustannego przybywania na Litwę z Białorusi nielegalnych migrantów jest skutkiem nieodpowiedzialnej polityki zagranicznej prowadzonej przez szefa MSZ Gabrieliusa Landsbergisa.
W ocenie parlamentarzystów z AWPL-ZChR kryzys migracyjny jest skutkiem prowadzonej przez konserwatystów polityki wtrącania się w sprawy wewnętrzne Białorusi, a w konsekwencji cierpią przede wszystkim mieszkańcy naszego kraju, a wyjątkowo dotkliwie – ludność rejonów wileńskiego i solecznickiego.
Paradoksem jest to, że mieszkańców Wileńszczyzny, których większość stanowią Polacy, łączą z ludnością Białorusi ciepłe i dobre stosunki, po drugiej bowiem stronie granicy mieszkają ich polscy krewni i bliscy. Tymczasem władze, które spowodowały kryzys, właśnie na Wileńszczyźnie, w tym w Miednikach i Dziewieniszkach, planują osiedlać wciąż przybywających uchodźców. Niepokojące jest również to, że w Dziewieniszkach władze centralne planują rozlokować aż do 1 tys. migrantów, choć miejscowość tę zamieszkuje tylko 500 mieszkańców. Ludność lokalna wyraża swoje obawy dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa rodzin, dzieci i dobytku.