R. Šatkauskas oświadczył, że nigdy nie był przesłuchiwany w żadnej sprawie. Twierdzi, że z funkcjonariuszami organów ścigania kontaktował się z własnej inicjatywy po tym, gdy na jesieni ubiegłego roku w telewizji litewskiej wyemitowano audycję o tym, że rzekomo miał żądać łapówki w wysokości 500 tys. litów (ponad 600 tys. PLN – red.).
W grudniu ubiegłego roku w gabinecie wiceministra wykryto podsłuch.
Sam zainteresowany twierdzi, że nie zna powodów, dla których znalazł się na tzw. „czarnej liście". Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė potwierdziła dziennikarzom, że litewska Służba Badań Specjalnych przedłożyła jej i premierowi dokument o podejrzanych wiceministrach obecnego rządu. Głowa państwa dodała, że lista zawiera m.in. nazwiska wiceministrów finansów i środowiska.
Minister rolnictwa Vigilijus Jukna nie przyjął jeszcze rezygnacji swojego zastępcy, bowiem udał się z wizytą za granicę, skąd powróci we środę.
Stanowisko wiceministra rolnictwa R. Šatkauskas objął w lutym 2013 roku. Przedtem był radnym m. Kowna, w latach 2005-2008 był wiceministrem środowiska.
Media donoszą, że tzw. „czarna lista" zawiera nazwiska dziewięciu wiceministrów.
Wiceminister środowiska Almantas Petkus oświadczył dziś, że jego nazwiska na „czarnej liście" nie ma.
Na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.