Na sobotnim posiedzeniu prezydium Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej jej lider A. Butkevičius zaznaczył, że sytuację geopolityczną pomyślnie wykorzystali konkurenci.
„Nie doceniliśmy sytuacji geopolitycznej (...). Jedni mówili o zagrożeniu dla Litwy, o tym, że Rosja może napaść na Litwę. Nie wierzyłem w to i nie wierzę teraz. Otwarcie powiem, że czytamy nieco inne informacje niż te, które otrzymuje premier, prezydent, przewodnicząca Sejmu, Komitet Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony" – tłumaczy premier.
W opinii Algirdasa Butkevičiusa, konkurentom opłaciło się straszenie mieszkańców.
„Wiecie, ilu mieszkańców uwierzyło, że istnieje zagrożenie? Oczywiście, nikt nie mówi, że jest ono absolutnie niemożliwe. 70 procent. My zaś z ministrem obrony kraju, z innymi liderami naszej partii mówiliśmy na inne tematy. Czym swoją drogą są wybory? Częściowo są oparte na emocjach ludzi" – w sobotę po posiedzeniu prezydium Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej powiedział dziennikarzom premier Litwy.
Na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.