Jednak od lipca 2020 roku za każdy zanieczyszczający środowisko samochód, zarejestrowany na Litwie, trzeba będzie zapłacić tzw. podatek ekologiczny, z tym nie zgadza się AWPL-ZChR.
Projekt nowelizacji ustawy zrodził się z tego powodu, że podatek ekologiczny najbardziej uderzyłby w najuboższych mieszkańców Litwy, otrzymujących najniższe wynagrodzenia.
Dla przedstawicieli tej warstwy społecznej samochód nie jest zbytkiem, a środkiem pierwszej potrzeby, pozwalającym dotrzeć do pracy, placówek oświatowych, medycznych i socjalnych.
Wprowadzenie podatku ekologicznego lub nakładanie kolejnych ograniczeń na właścicieli starszych samochodów spowodowałoby spadek mobilności społeczeństwa i tym samym to zwiększyłoby bezrobocie.
Nowy podatek bez wątpienia pogorszyłby sytuację najbardziej wrażliwej części naszego społeczeństwa.
Posłowie parlamentarnej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin proponują, by ustawa weszła w życie dopiero z dniem 1 lipca 2021 roku, tzn. jej wejście w życie i wdrożenie zostałoby odroczone na okres kolejnego roku, nie zważając na naciski w temacie ekologii Komisji Europejskiej.
Komentarze
Bo najłatwiej jest uderzyć w najuboższych... takie to polityczne "elyty" - chorągiewki na służbie biznesu.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.