„Są wstępne propozycje, aby uczynić ten budynek bardziej atrakcyjnym, szczególnie na przyjęcia, reprezentację i in. (...) Ale teraz mieszkam we własnym domu, ja i żona w tej chwili nie korzystamy z żadnej pomocy – sami robimy pranie, myjemy podłogę, przyrządzamy sobie posiłki” – powiedział prezydent dla telewizji LNK. Dodał, że ochroniarze mają normalne warunki do pilnowania ich domu.
„Ochrona zadowolona, ponieważ jej warunki pracy są teraz całkiem normalne, mają doprowadzone wszystkie sieci komunikacyjne, które są potrzebne i które nie kosztowały dużo pieniędzy. Bezpieczeństwo jest gwarantowane i na razie takie życie w pełni nas zadowala” – mówił Nausėda.
Na podst. ELTA
Komentarze
A tak zupełnie serio, niektóre wypowiedzi nowego prezydenta uważam za co najmniej dziwne.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.