Sejm przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy budżetowej na 2020 r. „Za” głosowało 57 posłów, jeden był przeciwko, a 36 wstrzymało się od głosu.
Projekt przyszłorocznego budżetu zakłada, że dochody państwa wzrosną o 9 proc. (956 mln euro) do 11,545 mld euro, „Sodry” – o 9,1 proc. (407 mln euro) do 4,862 mld euro, Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowia (PSDF) – o 11,7 proc. (241 mln euro) do 2,301 mld euro, samorządów – o 11,9 proc. (350 mln euro) do 3,299 mld euro.
Wzrosną też wydatki państwa – o 8 proc. (940 mln euro) do 12,646 mld euro, „Sodry” – o 11,7 proc. (472 mln euro) do 4,515 mld euro, PSDF – o 7,4 proc. (145 mln euro) do 2,1 mld euro, samorządów – o 11,6 proc. (339 mln euro) do 3,268 mld euro.
„Przyszłoroczny budżet jest realistyczny, naprawdę zrównoważony, zachęcający do bardziej efektywnego wykorzystania środków i skierowany na zmniejszanie skali ubóstwa” – powiedział minister finansów Vilius Šapoka, przedstawiając w Sejmie projekt budżetu. – Musimy zwrócić uwagę na to, że rośnie napięcie na świecie, międzynarodowe organizacje ciągle obniżają globalne prognozy wzrostu gospodarczego. Nie możemy tego ignorować. Powinniśmy być czujni, trzymać się dyscypliny fiskalnej i bez potrzeby nie wydawać”.
Wpływy od podatku od towarów i usług (VAT) mają stanowić ponad 4,1 mld euro, podatku akcyzowego – 1,6 mld euro, od podatku dochodowego mieszkańców i środków z funduszy Unii Europejskiej – prawie 2 mld euro, podatku od zysków – niemal 844 mln euro.
Na ochronę socjalną będzie skierowanych 6,19 mld euro, na gospodarkę – 2,41 mld euro, na ochronę zdrowia – prawie 2,3 mld euro, na oświatę – 1,58 mld euro, na obronność – 1,1 mld euro.
Rząd zatwierdził też propozycję Ministerstwa Finansów w sprawie stopniowego zwiększania akcyzy na alkohol, paliwo i wyroby tytoniowe.
Opracowano również projekt ustawy o podatku od nieruchomości, który zakłada, że więcej osób fizycznych będzie płaciło podatek od nieruchomości niekomercyjnych. Obowiązującą obecnie nieopodatkowaną wartość 220 tys. euro proponują zmniejszyć do 100 tys. euro. Podatek płaciłoby 37 tys. osób, z nich około 26 tys. mieszka w Wilnie. Dzięki tym zmianom budżet państwa otrzymałby dodatkowo około 8 mln euro w ciągu roku.
Ministerstwo Środowiska przygotowało też projekt podatku dla środków transportu od zanieczyszczenia środowiska. Jeśli zostanie on przyjęty przez Sejm, to do kasy państwa dodatkowo wpłynęłoby 29 mln euro rocznie.
Projekt budżetu został przyjęty przez rząd w ubiegłą środę.
Na podst. ELTA, inf. wł.