Wielce prawdopodobne, że prezydent kraju nie zostanie wybrany w pierwszej turze, dlatego niewykluczone, że odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, której data tum samym zbiegnie się z datą wyborów eurodeputowanych na Litwie - 25 maja.
Portal Delfi ogłosił sondę, w której pyta czytelników, który z sześciu kandydatów, nie licząc obecnej głowy państwa, ma największe szanse trafić do drugiej tury wyborów prezydenckich.
Z danych na wtorek, 15 kwietnia, godz. 16.00 wynika, że największe szanse trafić do drugiej tury wyborów prezydenckich ma przewodniczący AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski. Do wskazanego czasu głos na W. Tomaszewskiego oddało najwięcej – 28% (7552) - czytelników portalu. Ogółem udział w sondzie wzięło prawie 32 tys. czytelników.
Na podst. awpl.lt
Komentarze
Dzisiaj kolejne bardzo dobre wystąpienie miał W. Tomaszewski w debacie telewizyjnej. Przewodniczący AWPL to konkretny polityk, nie dał się sprowokować i odpowiadał bardzo sensownie. Widać u Tomaszewskiego i doświadczenie i wizję przyszłości Litwy oraz zasady, którymi kieruje się tak w życiu jak i w polityce. Takiego prezydenta potrzebuje nasz kraj. Warto na niego głosować.
W IMIĘ WARTOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKICH-to dobre i ważne hasło wyborcze Waldemara Tomaszewskiego.
W. Tomaszewski podkreślił w debacie, że czymś bardzo ważnym, jest prowadzenie uczciwej polityki. „Trzeba zacząć walczyć z korupcją od siebie, czyli od polityków. Przykładowo my (AWPL-przyp. red.) z zasady nie bierzemy pieniędzy od struktur biznesowych, chociaż prawo na to zezwalało. Prowadząc uczciwą politykę, musimy dawać przykład młodym pokoleniom. Tak, aby żyli zgodnie z Dekalogiem” – oświadczył lider AWPL.
„Musimy też zdecentralizować władzę. Bo ministerstwa nie zawsze są w stanie wgłębić się w każdą sytuację. Lokalne samorządy oraz starostwa muszą mieć prawo do wolnego dysponowania ziemią” – stwierdził lider AWPL Waldemar Tomaszewski. Zdaniem europosła, decentralizacja pomoże przyciągnąć też zagraniczne inwestycje.
Większość kandydatów nie była przeciwna przyłączeniu się do strefy euro, zachowywali jednak powściągliwość. „Na pewno wprowadzimy, takie są zobowiązania. Nie trzeba się jednak spieszyć” – zaznaczył W. Tomaszewski. Europoseł zasugerował, że trzeba obserwować sytuację wewnątrz strefy i brać przykład z takich państw, jak Dania czy Szwecja, które mają rodzime waluty.
TO SĄ WYPOWIEDZI GODNE PREZYDENTA I PRAWDZIWEGO MĘŻA STANU, Z DOŚWIADCZENIEM NA ARENIE MIĘDZYNARODOWEJ. DLATEGO ZAGŁOSUJĘ NA WALDEMARA TOMASZEWSKIEGO.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.