Bo jak twierdzi szef litewskiej dyplomacji, w tegorocznych wyborach Litwini poza granicami kraju głosowali trzykrotnie aktywniej niż w 2016 roku w wyborach parlamentarnych.
„Powinniśmy natychmiast rozpocząć dyskusje nad poprawkami do odpowiednich ustaw i aktów prawnych, aby już w 2020 roku podczas wyborów sejmowych to było możliwe” – mówił minister.
Obecnie głosy mieszkających poza granicami kraju obywateli Litwy podczas wyborów sejmowych są zaliczane do okręgu wyborczego Nowe Miasto w Wilnie.
W Sejmie zarejestrowany jest też projekt utworzenia dla rodaków poza granicami kraju jednomandatowego okręgu wyborczego. Autorami tego projektu są „chłopi” Virginija Vingrienė i Kęstutis Mažeika.
Tymczasem frakcja Ruchu Liberalnego przygotowała projekt rezolucji, apelując do Głównej Komisji Wyborczej o przekazanie jednego jednomandatowego okręgu wyborczego w wyborach do Sejmu dla mieszkających poza krajem Litwinów.
W tym roku podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich, 12 maja, za granicą głosowało 52 812 wyborców, podczas drugiej tury, 26 maja – 44 142 wyborców.
Próby utworzenia oddzielnego okręgu wyborczego dla rodaków za granicą były już wcześniej, ale nie powiodły się.
Na podst. BNS