„Rezultat jaki uzyskaliśmy jest optymalny, zachowaliśmy pozycję w Parlamencie Europejskim. Oczywiście na wstępie chciałbym bardzo serdecznie podziękować wyborcom, którzy zagłosowali na nas. Chciałbym także po raz kolejny pogratulować wybranemu prezydentowi Gitanasowi Nausėdzie – wspaniały wynik, około 70 proc. głosów, naród opowiedział się za zmianami. Ostatnie lata rządził praktycznie tandem dwóch partii: socjaldemokraci i konserwatyści, a teraz możemy twierdzić, że ta epoka skończyła się” – powiedział podczas konferencji prasowej Waldemar Tomaszewski.
„Wracając do naszego rezultatu, to około 70 tysięcy głosów, podobny wynik jak w 2016 r. podczas wyborów parlamentarnych, 5,5 proc. głosów od ważnych kart do głosowania i wysokie miejsce w porównaniu do innych partii” – skomentował wyniki „Bloku Waldemara Tomaszewskiego” w wyborach do PE.
„Praktycznie wszystkie partie po ostatnim głosowaniu scripto politycznym w wyborach do Sejmu w 2016 roku straciły swoje pozycje, a my ją zachowaliśmy. Patrząc na statystyki, konserwatyści stracili około 3 proc., rządząca partia straciła 8 proc., Związek Liberałów także stracił 3 proc., dlatego cieszymy się, że udało się nam zachować poparcie wyborców” – kontynuował Tomaszewwski.
Waldemar Tomaszewski mówił także o rosnącej geografii poparcia: „Przed 2,5 miesiącami, w wyborach samorządowych, wygraliśmy w 2 samorządach, w rejonie wileńskim i solecznickim, w wyborach prezydenckich wygraliśmy w 3 okręgach wyborczych: w rejonie wileńskim, solecznickim i Wisaginii, a wczoraj wygraliśmy w 4 okręgach: rejonie wileńskim, solecznickim, Wisaginii i rejonie trockim. W samorządach poza Wileńszczyzną i Kłajpedą podobnie jak przed dwoma tygodniami otrzymaliśmy ponad 5 tys. głosów, znacząco więcej jak poprzednie laty”.
Rita Tamašunienė, starosta frakcji AWPL-ZChR, szefowa sztabu wyborczego kampanii prezydenckiej, pogratulowała Waldemarowi Tomaszewskiemu zdobycia mandatu do PE. Posłanka podkreśliła, że celem partii oraz wyborców było posiadanie swych przedstawicieli na wszystkich szczeblach władzy, tak jak jest w tym roku – w samorządach, w Sejmie i Parlamencie Europejskim.
„Wysyłamy do Europy naszego przedstawiciela, aby reprezentował wartości chrześcijańskie, by rzetelnie wykonywał swoje obowiązki” – mówiła Tamašunienė.
Posłanka wyraziła radość, że partia zdobyła mandat w PE, że w całej Litwie może liczyć na poparcie, co jest dobrym sygnałem i należy to wykorzystać.
Na konferencji prasowej została podkreślona mocna pozycja Waldemara Tomaszewskiego w PE. Wśród posłów litewskich w podstawowym rankingu „VoteWatch” z posłem Bronisem Rope dzieli 4-5. W sensie pozycji politycznej w PE jest w pierwszej trójce litewskich Europosłów– m.in. jest członkiem Prezydium Frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – trzeciej pod względem wielkości frakcji w PE, wiceprzewodniczącym delegacji parlamentarnej Unia Europejska – Białoruś, jako pierwszy ze wszystkich europosłów z Litwy zorganizował wyjazdowe posiedzenie frakcji europarlamentarnej, które odbyło się w Wilnie. Kiedy Litwa rozpoczynała i kończyła prezydencję w UE. Waldemar Tomaszewski otrzymał z litewskich europosłów najwięcej czasu na wygłoszenie mowy, zabierał głos jako pierwszy i przemawiał w imieniu frakcji.
Mówiąc o planach frakcji, do której należy w PE, Waldemar Tomaszewski powiedział, że nadal będą prowadzone prace mające na celu zreformowanie UE, tak by było w niej mniej biurokracji, bezrobocia zwłaszcza wśród młodych osób, by wzmacniała się gospodarka Europy i oczywiście konieczne jest pielęgnowanie wartości chrześcijańskich, które były podstawą przy założeniu Unii Europejskiej.
Na zakończenie Waldemar Tomaszewski wyraził nadzieję, że Europa wróci do swoich chrześcijańskich korzeni i będzie mocna dzięki silnym, tradycyjnym rodzinom. Podkreślił też potrzebę wprowadzenia sprawiedliwości społecznej oraz wyrównania dochodów i poziomu życia we wszystkich krajach Unii.
***
AWPL-ZChR w sojuszu z innymi mniejszościami narodowymi, przy poparciu wspólnot litewskich zdobyła po raz trzeci z rzędu mandat europosła, uzyskując 5,5 proc. poparcia, co stanowi około 70 tysięcy głosów. Według wyników wyborczych, mandat posła do PE obejmie po raz trzeci lider AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski.
Powyższe osiągnięcia wyborcze są niebywałym sukcesem polskiej społeczności na Litwie, która także posiada 8-osobowy klub parlamentarny w Sejmie Republiki Litewskiej i 56 radnych w sześciu samorządach Litwy.
Spośród 11 europosłów litewskich kadencji 2014-2019 tylko mniejszość, bo pięcioro z nich zostało ponownie wybranych, w tym Waldemar Tomaszewski, a także Vilija Blinkevičiūtė, Viktor Uspaskich, Petras Auštrevičius i Bronis Ropė.
http://l24.lt/pl/polityka/item/303137-waldemar-tomaszewski-nasza-geografia-wyborcza-rozszerza-sie-mamy-zwolennikow-w-calym-kraju#sigProGalleria2771cefcac
Komentarze
Widziałam to zdjęcie tych typków... Niczym Lenin, Marks i Engels
Masz rację, Kurier Wileński i ZW Okińczyca strasznie się skompromitowali, popierając konserwatystkę, czyli przedstawicielkę wyraźnie antypolskich sił nacjonalizmu lietuviskiego.
Co ciekawe, ten artykuł o typowo wyborczym charakterze wcale nie był oznaczony jako agitacja wyborcza, co zdaje się jest naruszeniem przepisów prawa. Ale jak coraz bardziej wiadomo, na Litwie przestrzeganie prawa nie jest wymagane od co niektórych swojaków...
Tak jeszcze dla porównania przypomnijmy, że lider AWPL-ZCHR Waldemar Tomaszewski dał jasny sygnał, że popiera Nausedę. A wyborcy z Wileńszczyzny przytłaczającą większością zagłosowali właśnie za Nausedą.
Bo głosowanie na sajudzistkę od Landsbergisa, ulubienicę Klonowskiego czy Goreckiego, byłoby przecież totalną głupotą.
Serdecznie gratuluję, że tak wspaniale i ofiarnie walczycie o polskość na Wileńszczyźnie!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.