„Sądzę, że to nie służy za przykład, musiałaby być bardziej odpowiedzialna. Osoba, zajmująca takie stanowisko, musi podjąć decyzję, a nie rezygnować z decyzji” – powiedział w środę Pranckietis dla radia „Žinių radijas”.
Podkreślił, że referendum w sprawie zmniejszenia liczby posłów, to inicjatywa mieszkańców. Dlatego Sejm powinien stworzyć ludziom możliwość zdecydować o tym, ilu parlamentarzystów ma zasiąść w ławach sejmowych.
„To oczekiwanie (zmniejszyć liczbę posłów w Sejmie – przyp. ELTA) wisi w powietrzu już dwadzieścia lat (…). Powinniśmy sprawdzić się, przecież nie mówimy o tym, że natychmiast zmniejszamy liczbę posłów, a mówimy, że niech mieszkańcy decydują. Oddajemy mandat dla mieszkańców” – mówił Pranckietis.
Przewodniczący Sejmu nie zmienia swego zdania i twierdzi, że zmniejszenie liczby parlamentarzystów przyczyni się do bardziej wydajnej pracy parlamentu. Bo jak podkreśla, podczas posiedzeń sejmowych obecnych jest tylko 96 czy 108 posłów, podczas gdy w ławach sejmowych ma zasiadać 141 posłów.
We wtorek podczas przedterminowego głosowania w wyborach prezydenckich oraz referendach (ws. podwójnego obywatelstwa i zmniejszenia liczby posłów) prezydent Dalia Grybauskaitė nie ukrywała, że w referendum ws. zmniejszenia liczby posłów nie zagłosowała. Według głowy państwa, to referendum nie ma sensu, gdy po zmniejszeniu liczby posłów wizerunek Sejmu nie poprawi się.
Głosowanie przedterminowe w wyborach prezydenckich i dwóch referendach rozpoczęło się 6 maja i potrwa do 10 maja we wszystkich 60 samorządach Litwy (od godz. 8 do 20).
Na podst. ELTA
Komentarze
Zwłaszcza częstokroć odbijało się to na mniejszościach narodowych m.in Polakach
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.