Na początku konferencji lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin – Waldemar Tomaszewski – podziękował wszystkim, którzy oddali głos na listę AWPL-ZChR oraz na kandydatów w bezpośrednich wyborach merów. Słowa podziękowania Waldemar Tomaszewski skierował także do osób, które zaangażowały się w organizację kampanii wyborczej – do członków komisji oraz obserwatorów, oraz wszystkich, którzy ciężką pracą przyłożyli się do dobrego rezultatu ugrupowania.

Waldemar Tomaszewski przypomniał, że dwóch kandydatów na merów z ramienia AWPL-ZChR zwyciężyło już w I turze. W rejonie wileńskim Maria Rekść uzyskała około 54 proc. głosów, natomiast w rejonie solecznickim zwyciężył Zdzisław Palewicz z rezultatem około 77 proc. – co jest rekordem w skali kraju. „W I turze wyłoniono około 20 merów – z czego około 10 proc. to przedstawiciele naszej partii” – podkreślił Waldemar Tomaszewski.

Przewodniczący AWPL-ZChR zaznaczył też, że w 6 samorządach (Wilna, wileńskiego, solecznickiego, trockiego, święciańskiego i Wisagini)  osiągnięto dobry wynik – 56 mandatów. „Z czego najwięcej 53 dostaliśmy w okręgu wileńskim, co daje nam w tym okręgu zaszczytne, pierwsze miejsce. Jak wiadomo, jest to jedna trzecia Litwy, gdzie mieszka ponad 800 tysięcy obywateli kraju. Okręg wileński to prawie połowa gospodarki Litwy, gdzie wytwarzane jest 42 proc. litewskiego PKB” – mówił podczas konferencji lider AWPL-ZChR. Podkreślił także, że przewaga AWPL-ZChR w okręgu wileńskim nad zajmującymi drugie miejsce konserwatystami, którzy uzyskali 21 mandatów oraz chłopami i zielonymi, którzy są na trzecimm miejscu – manadatów 17 – jest ogromna.

Waldemar Tomaszewski jeszcze raz podziękował wszystkim, którzy zapracowali na dobry wynik ugrupowania oraz życzył powodzenia zarówno merom, jak i radnym, którzy będą pracowali w nadchodzącej kadencji.

Waldemar Tomaszewski odniósł się do wyniku, który uzyskała kandydatka AWPL-ZChR na mera Wilna Edyta Tamošiūnaitė: „Mamy silną drużynę, dużo kompetentnych, doświadczonych, młodych przedstawicieli. Myślę, że nasza kandydatka Edyta Tamošiūnaitė pokazała się na tych wyborach z bardzo dobrej strony. Nawet liderzy innych partii jak Paluckas i inni nie zebrali nawet połowy głosów, które zdobyła Edyta Tamošiūnaitė”.

Lider AWPL-ZChR zapytany o to, kogo poprze jego partia podczas II tury wyborów na mera w Wilnie – Zuokasa czy Šimašiusa, powiedział, że AWPL-ZChR nie praktykuje popierania kogokolwiek i nie zamierza tego robić, gdyż jest to uproszczenie wyborów i nie można w ten sposób grać głosami – kogoś wesprzeć lub przekazać. Zdaniem Tomaszewskiego, wyborcy sami powinni zdecydować na kogo powinni oddać głos podczas II tury w Wilnie czy w innych samorządach.

Waldemar Tomaszewski podczas konferencji został poproszony o ocenę rezultatu wyborów na mera w rejonie trockim. „Już w czwartek mówiłem, że spodziewamy się zwycięstwa w II turze w którymś z samorządów. Jarosław Narkiewicz był 3. – to wysokie miejsce. Różnica między 2. a 3. miejscem nie jest duża. Nas taki rezultat zadowala, podobnie jak w rejonie święciańskim, gdzie nasz kandydat Zbigniew Jedziński zajął 2. zaszczytne miejsce, choć mer został tam wybrany już podczas I tury i II nie będzie. W wyborach samorządowych w Trokach jak i w Święcianach zajęliśmy 2. miejsce, i jak już wspomniałem – w rejonie wileńskim i solecznickim byliśmy pierwsi. Jeszcze 3 mandaty zdobyliśmy w Wisagini, gdzie polepszyliśmy swój wynik zdobywając 2 proc. głosów więcej niż mieliśmy” – mówił Tomaszewski.

Lider AWPL-ZChR zauważył, że jeśli porównać wyniki wyborów samorządowych z rezultatami uzyskanymi podczas wyborów parlamentarnych, to w rejonie wileńskim, solecznickim oraz w innych okręgach ugrupowanie zebrało nawet więcej głosów. „Co jest pozytywne z naszego punktu widzenia – pewnie przekroczyliśmy próg 5 procent, choć swoje listy wystawiliśmy jedynie w 10 okręgach, a w pozostałych 50 w ogóle nie braliśmy udziału w wyborach. Kiedy odbędą się wybory w całym kraju tych głosów będzie dużo więcej” – powiedział Tomaszewski.

Podczas konferencji padło również pytanie o partie, z którymi AWPL-ZChR nie współpracowałaby. „My takiego pytania nie podnosimy. Jesteśmy najbardziej uczciwą partią na Litwie o czym świadczą m.in. sondaże. np. w jednym z głównych litewskich portali – Delfi, który nie jest do nas jakoś szczególnie pozytywnie nastawiony i często podaje negatywne informacje. Mimo wszystko sondaże tego portalu jednoznacznie wskazują, że jesteśmy najbardziej uczciwą partią na Litwie i właśnie uczciwa polityka jest jednym z naszych podstawowych haseł. O innych ugrupowaniach nie chcemy się wypowiadać. Jesteśmy skłonni do współpracy z szerokim spektrum partii i w minionej kadencji tak i było. Mieliśmy absolutną większość w rejonie wileńskim i solecznickim, lecz zaprosiliśmy do kolegium przedstawicieli opozycji. To piękny przykład na to, jak należy przyciągać do wspólnej pracy, wspólnego rządzenia” – powiedział Waldemar Tomaszewski.

Lider AWPL-ZChR mówił także o współpracy jego ugrupowania z innymi partiami w rejonie święciańskim, trockim oraz w Wilnie: „Jeśli zsumujemy te wszystkie koalicje okazuje się, że współpracowaliśmy z 6 partiami, ze spectrum od lewicowych do prawicowych. Przykładowo w rejonie trockim byliśmy w koalicji z konserwatystami, których przedstawiciele byli uczciwymi ludźmi, co przekładało się na owocną współpracę. W Wilnie byliśmy w koalicji z socjaldemokratami i z liberałami, w rejonie święciańskim z liberałami Zuokasa oraz z partią Zielonych i Chłopów” – kontynuował Tomaszewski.

Na zakończenie przewodniczący AWPL-ZChR podkreślił, że teraz po zakończeniu wyborów trzeba włożyć dużo pracy, aby zrealizować swój program i pomóc ludziom: „Nasz rezultat nie jest celem samym w sobie – te mandaty, które zdobyliśmy, są środkiem, by pomagać ludziom, realizować swój program i to udało nam się w samorządach, w których mamy swoich przedstawicieli. Nawet jeszcze przed wyborami przedstawiciele samorządu mariampolskiego przybyli z wizytą do rejonu wileńskiego, by zobaczyć jak jest on zarządzany: jak realizowane są liczne projekty inwestycyjne, subsydiowane jest ogrzewanie oraz dostawa wody, jak ludzie zwolnieni są z podatku od ziemi, opłaty za przedszkola są dwa razy mniejsze niż w stolicy, a szkoły sportowe są praktycznie bezpłatne. To jest świetny przykład na to jak można pomagać ludziom i wzmacniać ich budżety domowe”.

„Wybrany przez nas kierunek umacniania rodzin, polityka prorodzinna – my nie tylko o tym mówimy, ale w praktyce realizujemy dzięki swoim przedstawicielom w samorządach i w Sejmie. Doskonale państwo zdajecie sobie sprawę, że tzw. pieniądze na dziecko to nasza inicjatywa i wyraźnie mówiliśmy przed wyborami, że jeśli nie będzie wyraźnego zwiększenia tego świadczenia, to wątpliwe jest, że będziemy głosować za budżetem na przyszły rok” – podsumował Waldemar Tomaszewski.