Dzisiaj wieczorem, 21 lutego, zaraz po przylocie na Litwę, Soleczniki odwiedził eurodeputowany Jarosław Kalinowski, prezes rady naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego – współrządzącej partii w Polsce. Celem wizyty J. Kalinowskiego jest wsparcie Polaków w ich obronie spraw narodowościowych.
Europoseł Kalinowski w Solecznikach spotkał się z przedstawicielami polskiej społeczności, w tym z Bolesławem Daszkiewiczem, który przed półtora miesiącem został ukarany mandatem w wysokości 43 tys. litów za nieusunięcie tablic z dwujęzycznymi nazwami ulic w rejonie solecznickim. W spotkaniu udział wzięli też eurodeputowany, prezes AWPL Waldemar Tomaszewski, mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, posłowie frakcji AWPL w Sejmie RL Jarosław Narkiewicz i Leonard Talmont.
- Wierzę, że przyjazd Paba na Litwę, Pana doświadczenie polityczne i administracyjne na skalę europejską staną się krokiem do przodu w rozwiązywaniu problemów mniejszości narodowej na Litwie. Słowa zaczynają tracić na wartości, musimy pilnować, aby nie stały się one całkowicie puste. Wierzymy, że w najbliższym czasie nasza determinacja i kresowa mądrość, jak też mądrość polityków Rzeczypospolitej i Litwy pozwolą, abyśmy nareszcie przestali mówić o problemach – kierował do J. Kalinowskiego swoje słowa mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.
O konieczności określenia postawy polskich polityków w stosunku do Polaków na Litwie mówił poseł Leonard Talmont, który zaznaczył, że dotychczas nie ma w tej sprawie oficjalnego oświadczenia ani Sejmu, ani Senatu RP.
- Potrzebne działania. A Polska posiada wszystkie niezbędne ku temu narzędzia – podkreślił L. Talmont.
Wagę pomocy ze strony Polski akcentowała kierownik wydziału oświaty i sportu administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego Regina Markiewicz, która zaznaczyła, że po wejściu Litwy i Polski do UE ta pomoc znacząco się zmniejszyła, a szkołom polskim bardzo zależy na koloniach dla dzieci i młodzieży, wyjazdach edukacyjnych, szkoleniach dla nauczycieli, miejscach na uczelniach wyższych dla naszych absolwentów itp.
- Pomoc Polski dla Was absolutnie nie może się zmniejszać. Jeśli tak jest, to sytuacja musi się zmienić. Chcę Wam przede wszystkim podziękować za postawę i waszą autentyczność. To tu, na Wileńszczyźnie, od Was musimy uczyć się patriotyzmu, za co też chciałbym Wam serdecznie podziękować. Jestem optymistą i, widząc zupełnie inną postawę i premiera, i ministra spraw zagranicznych względem Waszych problemów, wierzę, że sytuacja się zmieni. Trzeba tylko cierpliwości – powiedział europoseł J. Kalinowski.
Irena Kołosowska
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/polityka/item/27795-kalinowski-w-solecznikach-prosze-was-o-cierpliwosc#sigProGalleriad69e7159dc
Komentarze
Poseł Kalinowski reprezentuje najwyższe władze PSL czyli partii współrządzącej. To kiedy mają nastąpić pozytywne zmiany, skoro ta ekipa rządzi Polską już od 2007 roku???
Polacy na Litwie naiwni nie są. Już przestali wierzyć w powtarzane przez litewskie władze puste słowa i obietnice bez żadnego pokrycia.
Jeśli władze Polski, a PSL jest przecież partią rządzącą, mogą zaoferować jedynie słowa otuchy i apel o dalszą cierpliwość (w nieskończoność? do pełnej likwidacji polskości? do zakończenia lituanizacji polskiej społeczności?), to chyba nie do końca rozumieją powagę sytuacji. Albo nie mają pomysłu, albo brak im odwagi, albo niestety przekreślili rodaków z Litwy w imię geopolitycznych rozgrywek w regionie. Ta ostatnia ewentualność byłaby najgorsza.
A pan Kalinowski właściwie po co pojechał ? niedługo wybory do eurosojuza i chce załapać punkty u siebie ?
Gdyby nie strajk szkolny(3dni), o Polakach na LT by nie mówiono tak jak dzisiaj. 3 miesiące strajku szkolnego przyniosłoby prawdziwe efekty.
To, co politycy z RP nazywają "postępem" w prawach Polaków na LT, nie rozwiązuje konfliktu. Dopóki w Wilnie nie będzie pełnoprawnego języka polskiego , o żadnym postępie nie można w ogóle mówić.To już nie czas na zgniłe " kompromisy"
Dziś gości u nas czołowy polityk PSL pan Kalinowski, niedawno byli przedstawiciele PiS. W ostatnich dniach mocne słowa wsparcia padły z ust premiera i szefa MSZ. Teraz tylko już brakuje konkretnych kroków władz lietuviskich, choć w czasie rozpoczętej kampanii prezydenckiej i do Parlamentu Europejskiego, trudno liczyć na podjęcie wiążących decyzji. Ale przynajmniej niech Wilno widzi, słyszy i odczuje, że Warszawa wspiera swoich Rodaków na Litwie, rdzennych mieszkańców tych ziem od stuleci.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.