Koalicjanci wrócili do rozpatrywania kwestii zwrotu emerytur zmniejszonych na Litwie w wyniku recesji gospodarczej. Jak poinformowali koalicjanci, po dłuższej dyskusji udało się pokonać sprzeciw socjaldemokratów i w sprawie rekompensat zredukowanych emerytur osiągnięto konsensus - zapadła decyzja o rekompensacie 20-procentowej części zmniejszonych emerytur jeszcze w tym roku.
W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia znalazła się również kwestia braku na Litwie Ustawy o mniejszościach narodowych oraz problemów z tym związanych. Rada polityczna koalicji rządzącej doszła do porozumienia, że podczas najbliższej sesji parlamentarnej należy przywrócić Ustawę o mniejszościach narodowych z 1991 roku do czasu, aż zostanie przyjęta nowa redakcja ustawy.
Koalicjanci omówili też sytuację, która zaistniała po zapadnięciu w dn. 23 grudnia 2013 roku wyroku Wileńskiego Sądu Okręgowego, na mocy którego Bolesławowi Daszkiewiczowi, dyrektorowi administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego, wymierzono horrendalną karę pieniężną za używanie języka ojczystego. Uczestnicy posiedzenia rady politycznej potępili wyrok sądu, który spowodował napięcie narodowościowe na Litwie i określili go mianem decyzji politycznej.
Poruszono również kwestię Renaty Cytackiej, która w swoim piśmie wyraziła poparcie wobec wystąpienia Waldemara Tomaszewskiego w Parlamencie Europejskim, który z trybuny europarlamentu stanął w obronie praw mniejszości narodowych oraz ubolewała z powodu wypowiedzi prezydent Dalii Grybauskaitė, która, zdaniem autorki, wprowadziła w błąd społeczność międzynarodową. Koalicjanci zgodnie stwierdzili, że swoje zdanie R. Cytacka wyraziła jako osoba prywatna oraz że każdy obywatel ma prawo do swobodnego wypowiadania swojej opinii.
Jak się udało dowiedzieć redakcji L24.lt, podczas rady politycznej koalicji rządzącej omówniono też zbliżające się podwójne wybory na Litwie – prezydenta kraju i do Parlamentu Europejskiego. Partie rządzące dyskutowały o możliwości uzgadniania i koordynowania działań koalicjantów podczas kampanii wyborczej.
W trakcie kampanii wyborczej w naszym kraju często towarzyszą skrajne nastroje, radykalne wypowiedzi, a nawet wybuchają konflikty pomiędzy partiami, dlatego koalicjanci rozważali, jak zapobiec takim tendencjom, nie dopuścić do sytuacji, w której koalicjantom brakuje wzajemnego zaufania, jak unikać nieuzasadnionej i niekonstruktywnej wzajemnej krytyki.
Przewodniczący posiedzenia Waldemar Tomaszewski wystąpił z propozycją podpisania porozumienia o uczciwej walce politycznej i współzawodnictwa w trakcie zbliżającej się kampanii wyborczej i propozycja ta zyskała przychylność wszystkich liderów partii rządzących. Postanowiono, że takie porozumienie zostanie podpisane na najbliższym posiedzeniu rady politycznej.
Podpisanie takiegoż dokumentu członkowie koalicji rządzącej zaproponują wszystkim partiom, które wezmą udział w zbliżających się wyborach.
Przypominamy, że koalicję rządzącą na Litwie tworzą socjaldemokraci, Partia Pracy, partia „Porządek i Sprawiedliwość" oraz Akcja Wyborczej Polaków na Litwie. Posiedzeniom rady politycznej koalicji rządzącej, które najczęściej odbywają się w poniedziałki, na zasadzie rotacji przewodniczą liderzy partii wchodzących w skład koalicji rządzącej.
Komentarze
Zasadne pytanie. Tyle już było tych obietnic od ponad 20-tu lat, a nic nie zostało wypełnione. Wprost przeciwnie, sukcesywnie pogarszano nasze położenie.
Nadzieję pozwala jednak zachować postawa Tomaszewskiego i AWPL, którzy twardo negocjują w naszych sprawach. Wydaje się czasem, że stawiają sprawę na krawędzi - przeciw nam są lietuviskie środowiska nacjonalistyczne, media, prezydent, ojciec narodu Landsbergis, a okazuje się, że czasem także partnerzy koalicyjni bywają nielojalni. Ale mimo wszystko nigdy na przestrzeni lat tzw. niepodległej RL nie było takiej sytuacji i takich szans jak teraz. AWPL jest bardzo silna, polska społeczność zjednoczona i zdeterminowana, mamy charyzmatycznych i odważnych liderów z Tomaszewskim na czele. Zatem jeśli nie teraz, to kiedy?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.