Jak wiadomo, sprawa politycznej korupcji, w której zamieszany Ruch Liberalny, Partia Pracy, koncern MG Balttic oraz kilka osób fizycznych, nie schodzi z czołówek środków masowego przekazu. A upubliczniona niedawno korespondencja między prezydent Litwy i byłym liderem liberałów wyraźnie wskazuje na ewidentny wpływ grup biznesowych na partie polityczne.

„Nasza partia, Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin już dawno skonstatowała, że na litewskiej scenie politycznej brakuje uczciwości, struktury biznesowe mają zbyt wielki wpływ, a grupy biznesowe próbują nawet zawładnąć państwem. W tej niechlubnej sytuacji dobrym przykładem uczciwej polityki jesteśmy my – parlamentarna partia AWPL-ZChR“ – powiedział lider AWPL-ZChR podczas konferencji prasowej we środę.  

 Jak podkreślił, AWPL-ZChR nigdy nie była zamieszana w żadne skandale korupcyjne, prowadziła zasadniczą współpracę z przedstawicielami biznesu, nawet wtedy, kiedy zgodnie z aktami prawnymi grupy biznesowe mogły wspierać partie polityczne.

„Po prostu odmówiliśmy przyjęcia wsparcia, mimo że nie jedna i nie dwie, a kilka grup biznesowych proponowało nam wsparcie. Jak widzimy, przyjęta w swoim czasie decyzja – oddzielić politykę od biznesu, oddzielić interesy od polityki i uczciwie służyć dla ludzi – była bardzo ważna. Dzisiaj jesteśmy wzorcem, przykładem uczciwej polityki“ – zaakcentował europoseł.

Zwrócił uwagę na to, że obecny skandal korupcyjny „jest właśnie tym, przed czym ostrzegaliśmy jeszcze przed kilkunastu laty“.

Tomaszewski przywołał też głośną przed laty sprawę, dotyczącą oddziaływania grupy Rubicon na samorząd miasta Wilna.

„Wtedy pryncypialnie odmówiliśmy współpracy z większością rządzącą, mimo że byliśmy zapraszani. Gdyż dla nas były nie do przyjęcia ściśle relacje ze strukturami biznesowymi“ – powiedział lider AWPL-ZChR.

„Nasza sejmowa frakcja, licząca 8 parlamentarzystów, jest dowodem na to, że uczciwa polityka jest możliwa, również w naszym państwie. Trzeba tylko chcieć“ – podkreślił polityk. Dodał, że zwalczanie korupcji każda partia powinna „zacząć od siebie“. „Trzeba prowadzić odpowiednią politykę kadrową, nawet podczas wciągania ludzi na listy wyborcze. Patrzeć na nich przez pryzmat uczciwości. Często patrzymy przez pryzmat wartości chrześcijańskich. Ludzie, którzy kierują się w życiu Dekalogiem, to i pracują sumiennie, nie zważając na to, jakie stanowisko zajmują“ – powiedział Waldemar Tomaszewski.