We wtorek podczas rozpoczęcia posiedzenia litewscy posłowie minutą ciszy uczcili pamięć prezydenta Polski śp. Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej.
„Często zadaję sobie pytanie, dlaczego tak się stało, dlaczego takie światłe osoby spotkał taki los. Nie ma odpowiedzi. Brakuje słów, by opisać, co wtedy czuł naród Polski, żegnając lidera. Warszawa tonęła w łzach i kwiatach. Wilno również – mnóstwo ludzi przyszło złożyć wyrazy współczucia przyjaciołom Polakom, by wyrazić braterstwo“ – mówił przewodniczący Sejmu RL Viktoras Pranckietis.
Podkreślił, że „prezydent Lech Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Litwy, z którym ciepłe kontakty utrzymywało więlu litewskich polityków i dyplomatów“.
Przypomniał, że przed kilkoma miesiącami jednej z ulic w Wilnie nadano imię Lecha Kaczyńskiego. „To piękny i symboliczny gest, pokazujący jak ważne dla nas były i są relacje z naszym sąsiadem. Zawsze będziemy wspólnie opłakiwali z narodem polskim. Zawsze będziemy wspierali. Zawsze razem“ – mówił Pranckietis.
10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy lotniczej prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską. Polska delegacja udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Na podst. lrs.lt, inf. wł.