Podczas dzisiejszej prezentacji raportu w litewskim Sejmie Alexey Gromov z Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) podkreślił, że prawo mniejszości narodowych do udziału w wyborach jest wśród kwestii, które są szeroko omawiane w raporcie OBWE. Ogólnie rzecz biorąc, możliwość mniejszości narodowych do udziału w wyborach na Litwie, ocenił pozytywnie. „Mniejszości mają prawo do udziału w wyborach, do otrzymania informacji wyborczej w językach mniejszości, są one (mniejszości) aktywne i dobrze zintegrowane w społeczeństwie. To pozytywne spostrzeżenie. Ale zauważyliśmy, że niektóre aspekty aktów prawnych nie pomagają mniejszości reprezentować swych interesów. Przede wszystkim, to stosunkowo wysoki próg wyborczy, także pewne ograniczenia związane z rejestracją partii i z łączeniem partii w koalicje, z których powodu ta bariera jeszcze bardziej się pogłębia” – powiedział Alexey Gromov.
Jak odnotowano w raporcie OBWE, oprócz wysokiego progu wyborczego wątpliwość budzi też kwestia zwiększonej minimalnej liczby członków partii politycznej i niedawno wprowadzone ograniczenie dotyczące wciągnięcia na listy wyborcze kandydatów, będących członkami również innych partii.
„Po uzgodnieniu z przedstawicielami mniejszości narodowych można by ustalić specjalne rozwiązania, pomagające ułatwić mniejszościom narodowym udział i reprezentowanie swych interesów w życiu publicznym i politycznym. Wśród tych rozwiązań mogłoby być zmniejszenie progu wyborczego oraz wymogów dotyczących liczby członków w partiach mniejszości narodowych” – czytamy w sprawozdaniu OBWE.
Eksperci OBWE zasygnalizowali też zaniepokojenie przedstawicieli mniejszości narodowych z tego, że karty do głosowania są tylko w języku litewskim. (W 2006 roku Sąd Konstytucyjny orzekł, że używane języka mniejszości narodowych w kartach do głosowania jest niezgodne z artykułami Konstytucji, zgodnie z którymi językiem państwowym jest język litewski i w przestrzeni publicznej używany jest tylko język państwowy).
W sprawozdaniu obserwatorzy poruszyli też temat wyborczych materiałów informacyjnych, przetłumaczonych na języki polski i rosyjski. „Ale jak zauważyli przedstawiciele mniejszości narodowej, ta informacja była niewystarczająca i nie tak obszerna jak ta sama informacja w języku litewskim. Ponadto narodowa telewizja transmitowała debaty tylko w języku litewskim, nie stwarzając możliwości mniejszościom narodowym do usłyszenia tej informacji w języku ojczystym” – powiedział Gromov.
Dlatego eksperci OBWE zalecają w raporcie, że udział mniejszości narodowych w życiu politycznym może się zwiększyć dzięki wydaniu obszernych materiałów informacyjnych o wyborach i kandydatach w językach mniejszości narodowych. I te materiały mają być szeroko dostępne, szczególnie na terenach zamieszkałych przez mniejszości narodowe. Ponadto warto też rozważyć finansowanie napisów w językach mniejszości narodowych podczas debat wyborczych na państwowych kanałach telewizyjnych.
Gromov dodał, że jest niemało problemów, związanych z zapewnieniem mniejszościom większego udziału w wyborach. „Zalecamy zarówno społeczeństwu, jak też parlamentowi zastosowania rozwiązań, które pomogą zapewnić mniejszościom narodowym większy udział w życiu publicznym i politycznym” – mówił Alexey Gromov z OBWE.
Komentarze
narodowych są przez władze mocno ograniczane.
Czyli te wszystkie trudności są wymierzone w Polaków.
Tak się dzieje, bo lietuvis aby poczuć się lietuvisem musi odrzucić wszystko co polskie.
I tylko Bogu dziękować, że Tomaszewski trzyma wszystko w ryzach pomimo ciągłych prób podzielenia nas
oni mają gdzieś i zalecenia i traktaty, kręcą przy granicach okręgów wyborczych, śmieją się w twarz wszystkim obrońcom praw mniejszości narodowych...
A strona samorządu Wilna jest w innych językach. Strona sejmu jest w angielskim. Komunikaty w autobusach w Wilnie są po angielsku... Chore to wszystko
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.